Już w lipcu inflacja w Polsce wzrosła do 5 proc. w skali roku i była najwyższa od dekady. W sierpniu padł nowy rekord – inflacja wyniosła 5,4 proc. i była najwyższa od 20 lat.
Ostatni raz takie tempo wzrostu cen widzieliśmy dwie dekady temu – w lipcu 2001 roku inflacja wyniosła 5,2 proc., a w czerwcu 6,2 proc. w skali roku.
Najnowsze dane opublikowane przez GUS są lekkim zaskoczeniem. Wprawdzie ekonomiści już od miesięcy ostrzegają przed drożyzną, jednak średnia ich prognoz zakładała, że inflacja w sierpniu będzie nieco niższa i wyniesie 5,1 proc.
Publikacja GUS to wstępny odczyt. Dokładniejsze dane - co i o ile zdrożało poznamy za dwa tygodnie. Trzeba też pamiętać, że wynik 5 proc. odnosi się do średniego wzrostu cen, który dla poszczególnych kategorii towarów i usług mógł być znacznie większy lub mniejszy.
Jak wstępnie szacuje GUS, żywność drożała w sierpniu średnio o 3,9 proc. w skali roku, energia o 6,1 proc., a paliwa o 28 proc.
Czytaj też: Inflacja – co warto o niej wiedzieć?