Włoska gospodarka, która z euforią zaczęła wychodzić z głębokiego kryzysu na tle pandemii, zmaga się z rosnącą inflacją - to wnioski z przedstawionych we wtorek danych. W październiku rok do roku wyniosła ona 3 procent. Inflacja jest najwyższa od 9 lat.
Podwyżki cen energii windują inflację
W ciągu miesiąca ceny wzrosły o 0,7 procent; to wzrost czwarty miesiąc z rzędu - podkreślono w raporcie krajowego Instytutu Statystycznego Istat.
Jak zauważono, inflacja w październiku była wyższa od prognozowanej wcześniej na 2 procent. Podstawową przyczyną są podwyżki cen energii. To one sprawiły, że żywność zdrożała o 1 procent.
Komentując te dane, prezes włoskiej organizacji obrony praw konsumentów Carlo Rienzi oświadczył: - Stoimy w obliczu prawdziwego kryzysu cenowego. Jak dodał, obecne podwyżki kosztować będą każdą rodzinę średnio 922 euro rocznie. Największe zanotowano w Bolzano, Bolonii i w Padwie, gdzie rodziny wydadzą o 1300-1500 euro więcej.
Odnotowano jednocześnie, że po raz pierwszy od dwóch miesięcy stałych podwyżek nieznacznie spadły w połowie listopada ceny paliwa.
Ceny rosną nie tylko we Włoszech
3-procentowa inflacja we Włoszech to jednak i tak stosunkowo niewiele w porównaniu z tym, jak ceny rosną w Polsce. Inflacja nie hamuje w naszym kraju ani na chwilę, ceny w październiku urosły średnio o 6,8 proc. - wynika z danych GUS. Tak mocno drożyzna nie dawała się we znaki Polakom od wiosny 2001 roku.
Duża inflacja wynika głównie ze wzrostu cen paliw. Podwyżki sięgają 34 proc. w skali roku. Sam olej napędowy zdrożał o 34,5 proc., benzyna o 31 proc., a gaz ciekły i pozostałe paliwa aż o 53 proc. Mniejsze, choć też dotkliwe, są podwyżki dotyczące energii. W październiku rachunki były przeciętnie o ponad 10 proc. wyższe niż rok wcześniej.
Nie tylko Polska boryka się z szalejącymi cenami. Wysoka inflacja dotknęła naszych najbliższych sąsiadów oraz kraje w regionie. Inflacja w Czechach przebiła oczekiwania ekonomistów i wyniosła w październiku tego roku 5,8 proc. r/r, w Rumunii wzrosła do 7,9 proc., a z Niemczech dostaliśmy potwierdzenie najszybszego wzrostu cen od 28 lat. Szaleństwo cenowe dotarło też do Stanów Zjednoczonych, gdzie inflacja w październiku sięgnęła zawrotnego, jak na ten kraj, poziomu - 6,2 proc. To najwyższy wynik od grudnia 1990 r.