Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Inflacja. Węgry to zrobiły. Czas na NBP?

118
Podziel się:

Narodowy Bank Węgier we wtorek po raz kolejny podniósł stopy procentowe. W ten sposób bank centralny zareagował na wzrost cen w kraju.

Inflacja. Węgry to zrobiły. Czas na NBP?
Adam Glapiński, prezes NBP. Węgry podnoszą stopy procentowe. Czas na NBP? (YouTube, NBP)

Narodowy Bank Węgier (MNB) podniósł we wtorek główną stopę procentową o 30 pb do 1,50 proc. To obecnie najwyższa stopa procentowa w UE.

Decyzja węgierskiego banku centralnego nie jest zaskoczeniem. Podczas posiedzeń w czerwcu i lipcu MNB dwukrotnie podniósł główną stopę depozytową o 30 pb - odpowiednio do 0,90 proc. i do 1,20 proc. W ten sposób zareagował na wzrost cen w kraju.

W ostatnich miesiącach inflacja na Węgrzech, była najwyższa w UE, a na drugim miejscu znajdowała się Polska. Jednak w lipcu Węgry spadły na trzecią pozycję w rankingu oddając koszulkę lidera Estonii. Polska utrzymała drugie miejsce.

Zobacz także: Money. To się liczy: Jan Zborowski, Wiceprezes SoDA, Wiceprezes SoftwareMill

Jak zauważają ekonomiści PKO BP, już dwa z czterech banków centralnych regionu podnoszą stopy (pomijają należącą do strefy euro Słowację). Poza Węgrami na taki krok zdecydowali się Czesi.

Tymczasem NBP studzi oczekiwania na podwyżki i nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie podążył za innymi bankami w regionie.

Stopy procentowe w Polsce są historycznie niskie. Główna stawka wynosi 0,1 proc. Do takiego poziomu "sprowadziła" je w ubiegłym roku RPP, żeby walczyć z kryzysem. Niskie stopy wspierają wzrost gospodarczy, ale przyczyniają się też do wzrostu cen.

Co prawda prezes NBP i przewodniczący RPP Adam Glapiński jest zdania, że ceny w Polsce idą w górę ze względu na czynniki, które są poza kontrolą banku centralnego. Wśród takich czynników wymienia drożejące paliwa, energię, a ostatnio także politykę fiskalną, czyli podatki.

Część ekonomistów jest jednak innego zdania. Uważają oni także, że inflacja w Polsce wcale nie jest przejściowa i że pozostanie z nami na dłużej. Przypomnijmy, że inflacja w lipcu wyniosła 5 proc. w skali roku i była najwyższa od dekady.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(118)
WYRÓŻNIONE
robol
3 lata temu
Nie ważne ile zarabiasz ale co za to możesz kupić.
woowo
3 lata temu
Ludzie zacznijcie myśleć. Niskie stopy wspierają wzrost gospodarczy, ale przyczyniają się też do wzrostu cen. A wyższe ceny to wyższe wpływy podatków. Kasy potrzeba na 500+, 12 tys. na kolejne dzieci, na podwyżki dla polityków wszelkiej maści. A jak myśleliście?
bum
3 lata temu
chodzi o to, by te wszystkie depozyty (rekordowe w historii) obywateli, były warte za chwilę tyle, co 500+, tj. nic.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (118)
Edek
3 lata temu
Hiperinflacja jest pewna. Brawo PIS
Edek
3 lata temu
Do hiperinflacji już blisko
KabaretPLN
3 lata temu
Kto ma oszczędności ten przegrał życie
kasjer
3 lata temu
W NBP aktualnie podnoszą stopy tylko `aniołki` Glapińskiego !!. I to wysoko.
bob
3 lata temu
,,Ciemny naród,, wycofał swoje oszczednosci z banków przez co sporo gotówki znalazło sie na rynku. PIS podnoszac ceny sciaga VAT do budzetu i chwali sie jak umie rzadzić.
...
Następna strona