W lipcu inflacja liczona rok do roku wzrosła do 4,6 proc. z 4,4 proc. w czerwcu i przekracza cel Rady, którego środek wynosi 2,5 proc. Liczni ekonomiści twierdzą, że rekord nie został jeszcze ustanowiony i możne paść w sierpniu.
RPP od połowy roku podwyższa stopy procentowe. Pierwsza decyzja podnosząca stopy o 50 pb podjęta została w czerwcu, w lipcu natomiast skala była niższa, wyniosła 25 pb. Ponownie na sierpniowym posiedzeniu Rada postanowiła zacieśnić politykę monetarną o kolejne 50 pb.
Argumentami przemawiającym za silniejszymi podwyżkami, niż spodziewał się rynek, były: projekcja inflacji pokazująca zagrożenie jej dużym dalszym wzrostem jeśli polityka monetarna nie zostanie zacieśniona, utrzymujące się wysokie oczekiwania inflacyjne, wysoki wskaźnik CPI oraz niepewność co do najważniejszych czynników działających proinflacyjnie, cen ropy i żywności.
"Jest szansa, że sprowadzenie inflacji do celu powinno udać się jeszcze w I połowie przyszłego roku" - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.
Jej zdaniem będzie to możliwe przy zacieśnieniu polityki pieniężnej i ustaniu czynników podażowych.
