"Można podtrzymać oczekiwania, które mieliśmy do tej pory, to znaczy na koniec roku inflacja wyniesie 1,3 proc., a w końcu przyszłego roku wyniesie 2,3 proc. Ale w obu przypadkach pozostają znaki zapytania związane z niespodziankami, które może powodować kurs walutowy" - powiedział PAP Wójtowicz.
"Pewne tendencje w deprecjacji złotego już mieliśmy i one mogą powodować, że te wskaźniki mogą być nieco wyższe" - dodał.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu wzrosły o 0,9 proc. w stosunku do września 2002 roku, a w porównaniu z sierpniem tego roku ceny wzrosły o 0,5 proc.
Ekonomiści w ankiecie PAP prognozowali, że inflacja powoli zacznie piąć się w górę z poziomu około 0,9 proc. we wrześniu i październiku do 1,35 proc. na koniec roku. W ujęciu miesięcznym we wrześniu oczekiwali oni 0,3 proc. inflacji.
Ministerstwo Finansów po danych o cenach żywności w drugiej połowie września podtrzymało prognozę wzrostu inflacji we wrześniu liczonej rok do roku do 0,9-1,0 proc.
Zgodnie z ustawą budżetową na 2003 rok inflacja średnioroczna miała wynieść 2,3 proc. Według projektu budżetu na 2004 rok w bieżącym roku średnioroczny wskaźnik wzrostu cen wyniesie 0,7 proc.
