"Poprawa na rynku pracy w tym roku, a szczególnie od następnego roku, będzie coraz bardziej odczuwalna. Sądzę, że poziom bezrobocia uważany za w miarę bezpieczny, rzędu 10-12 proc., czyli taki, jak ma w tej chwili Hiszpania, osiągniemy w trzy-cztery lata" - powiedział Hausner, który w poniedziałek w Krakowie uczestniczył w polsko-hiszpańsko-brytyjskim seminarium "Rozwój obszarów wiejskich - perspektywa zatrudniania poza rolnictwem".
Według niego zdecydowanie więcej czasu, bo około dziesięciu lat, potrzeba na osiągnięcie przez Polskę 5-procentowego bezrobocia, tzn. takiego, jakie obecnie ma Wielka Brytania. Wymagać to będzie jednak niezwykle wytężonych wysiłków oraz bardzo dobrej organizacji - uważa Hausner.
Uczestniczący w seminarium hiszpański sekretarz stanu ds. zatrudnienia Valeriano Gomez przypomniał, że po 18 latach członkostwa Hiszpanii w Unii Europejskiej bezrobocie w tym kraju spadło do połowy notowanego w 1986 roku.
Zdaniem Hausnera Polska nie musi tak długo czekać na poprawę na rynku pracy - "pod warunkiem, że nie będziemy szukali na oślep, metodą prób i błędów, lecz zorientowawszy się, jak radzili sobie z tym inni, wykorzystali to co najlepsze" - zaznaczył wicepremier.
Według niego szczególnej troski wymaga tworzenie rynku pracy na obszarach wiejskich, gdzie bezrobocie przekracza 35 proc. Wymaga to wielofunkcyjnego rozwoju wsi, który pozwoliłby na tworzenie miejsc pracy w gospodarce rolno-spożywczej lub w działalności pozarolniczej, takiej jak agroturystyka czy rzemiosło.
Według danych GUS za kwiecień, stopa bezrobocia w Polsce wynosi 20,0 proc. W marcu było to 20,5 proc.