Inflacja w grudniu wyniosła 16,6 proc. – przekazał w piątek Główny Urząd Statystyczny. W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny rosły średnio o 0,1 proc. Ekonomiści PKO BP wskazują, że główną przyczyną spadku wskaźnika (w listopadzie inflacja wyniosła 17,5 proc.) jest 11-procentowy spadek cen opału, przede wszystkim węgla.
W grudniu trzeci miesiąc z rzędu spadły nieznacznie (miesiąc do miesiąca) także ceny gazu. W efekcie skala wzrostu cen nośników energii w ujęciu rok do roku obniżyła się do 31,1 proc. wobec odnotowanego we wrześniu szczytu na poziomie 44,3 proc., co łącznie obniża inflację o 1,5 pp. – zauważyli w komentarzu ekonomiści.
Żywność drożeje, ale coraz wolniej
Podkreślają też, że tempo wzrostu cen żywności "sukcesywnie słabnie". W grudniu żywność zdrożała o 1,4 proc. w porównaniu z listopadem – wciąż powyżej przedwojennego sezonowego wzorca (wskazywałby na wzrost o ok. 0,7 proc. mdm.), ale to pierwszy miesiąc w trakcie 2022 r. (poza lutym), kiedy ceny rosły słabiej niż rok wcześniej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzięki temu roczna dynamika cen żywności spadła (z 22,3 do 21,5 proc.) pierwszy raz od marca 2021 r. (poza lutym 2022 r., kiedy obniżono VAT) – wyjaśniają eksperci.
Jednak ceny surowców rolnych na światowych rynkach sugerują, że to dopiero początek dezinflacji w obszarze żywności.
Szczyt inflacji jeszcze przed nami
Dalsze narastanie dynamiki cen usług (turystyka, restauracje i hotele, branża beauty), sprzeczny z sezonowym wzorcem wzrost cen odzieży – to sygnały pokazujące, że jak na razie nie widać, aby hamowanie popytu prowadziło firmy do zmiany polityki cenowej.
Dane inflacyjne za styczeń (wstępny odczyt poznamy dopiero 15 lutego), pokazujące skalę noworocznej aktualizacji cenników, będą w tym kontekście bardzo istotnym sygnałem co do uporczywości presji inflacyjnej w gospodarce – wskazali ekonomiści.
A punkt odniesienia jest wysoko, gdyż "w styczniu 2022 inflacja bazowa wzrosła o 1 proc. mdm. – stąd oczekiwalibyśmy w najgorszym razie stabilizacji inflacji bazowej rdr.".
Kluczowe znaczenie dla najbliższych dwóch odczytów będą miały ceny energii (wyższy VAT i nowe taryfy) oraz paliw (jak dalece trwały jest spadek marż). "Prognozujemy, że w styczniu i lutym inflacja CPI wzrośnie do 19-20 proc. rdr., aby następnie wejść w silny trend spadkowy, który na koniec roku sprowadzi ją nieco poniżej 10 proc. rdr." – czytamy w komentarzu.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.