Inwestycja w złoto i diamenty – od czego zacząć?

Inwestycje gotówkowe często narażone są na wahania kursów walutowych, notowań giełdowych i innych czynników, które w znacznym stopniu mogą przyczyniać się do spadku wartości poczynionych inwestycji. Złoto należy do grupy instrumentów finansowych, których wartość jest stabilna niezależnie od okoliczności. Co ważne, złoto jako jednostka wymiany towaru funkcjonuje w biznesie nie od wczoraj, a od tysięcy lat, kiedy termin „inwestycja finansowa” nawet jeszcze nie istniał.

Złotu, jako metalowi szlachetnemu, nie grozi spadek wartości z jednego bardzo prostego powodu. Zasoby złota na świecie są ograniczone, dlatego jego wartość nie może drastycznie spaść jak w przypadku obrotów gotówkowych. Idealnym przykładem inflacji jest Wenezuela, gdzie z końcem 2018 roku jej poziom sięgnął 1,7 mln (!) procent. Inwestycja w złoto daje pewną stabilność materialną, szczególnie w czasach kryzysu.

Diamenty, podobnie jak złoto, to efekt procesów geologicznych w skorupie ziemskiej. Co istotne, jest to najtwardszy minerał na świecie. Nie ma drugiego takiego kamienia, który byłby tak pożądany. Czy inwestycja w diamenty się opłaca? Jak najbardziej! Diamenty od kilku dobrych lat prezentują równy poziom, jeśli chodzi o ich wartość. W historii nie zdarzyło się jeszcze, aby diamenty drastycznie straciły na wartości.

Biżuteria wykonana z żółtego złota znana jest ludzkości od tysięcy lat. Już w starożytności złotem okalali się faraonowie czy cesarzowie. Również dziś inwestycje w biżuterię jest praktykowana niezwykle często.

Słysząc złoto i diament, często nasuwa się jedno skojarzenie: pierścionek zaręczynowy. Pierścionki zaręczynowe z reguły wykonane są z żółtego złota, białego złota. Złoto to metal wytrzymały, który z powodzeniem może służyć przez wiele lat. Kiedy do gry wchodzi kruszec, złoto odpowiada wytwornemu charakterowi pierścionka zaręczynowego, dlatego warto zainwestować w jego najlepsze próby.

Jeśli chodzi o diamenty wykorzystywane do wytwarzania pierścionków zaręczynowych, zwróćmy uwagę na certyfikat instytutu Gemmologicznego, wówczas jest on diamentem inwestycyjnym. Ponadto wybierzmy ten o najlepszych parametrach, zgodnych z zasadą 4 c (szlif, barwa, czystość, masa). Diament, diamentowi nie równy!