- Jesteśmy gotowi zorganizować więcej niż jeden lot dla wszystkich tych którzy będą chcieli dobrowolnie powrócić do kraju - oświadczył rzecznik irackiego ministerstwa spraw zagranicznych Mohammed al-Sahaf.
Na granicy polsko-białoruskiej przebywają przede wszystkim iraccy Kurdowie, którzy uciekają ze swojego autonomicznego regionu w kraju z powodu problemów ekonomicznych i niestabilności.
Wizy wstrzymane
Uchodźcy z Iraku zostali sprowadzeni na granicę przez białoruski reżim, przy pomocy lokalnych biur turystycznych pośredniczących w załatwianiu wiz.
W zeszłym tygodniu konsulaty białoruskie w Irbilu i Bagdadzie, gdzie wydawano Irakijczykom wizy turystyczne, zostały tymczasowo zamknięte.
By pomóc swoim obywatelom i zapewnić im bezpieczeństwo, na granicę polsko-białoruską wysłano irackich dyplomatów z placówek w Moskwie i Warszawie.
Czytaj też: Tak wygląda życie w Kuźnicy Białostockiej. Mieszkanka opowiada o codzienności w stanie wyjątkowym
Sankcje wobec Białorusi
W związku z napiętą sytuacją na granicy szefowa KE Ursula von der Leyen spotkała się w Białym Domu z Joe Bidenem. Biden i von der Leyen są zgodni – Białoruś dąży do destabilizacji UE. Polityczka zapowiedziała nowe sankcje wobec Białorusi. Amerykańskie sankcje mają wejść w życie w grudniu. Unijne - jeszcze szybciej.
Unia Europejska zapowiedziała także finansową pomoc w ochronie granicy. W unijnym budżecie na rok 2022 miałoby się znaleźć 25 mln euro na ten cel. Jednak pieniądze nie mogłyby być wykorzystane na budowę muru, czy innej bariery, ale na systemy nadzoru i sprzętu, kamery termowizyjne, czy drony - informuje "PR24".
Turcja reaguje
Na kryzys zareagowała też Turcja, która wprowadziła zakaz sprzedaży biletów lotniczych dla obywateli Iraku, Syrii i Jemenu, udających się na Białoruś.
Tureckie MSZ w komunikacie na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej przekazało, że odrzuca "próby przedstawiania Turcji, która nie jest stroną w tej sprawie, jako części problemu".
Dodano, że Turcja w pełni wspiera swoich sojuszników - Polskę, Litwę i Łotwę. Zaznaczono jednak, że - według tureckiego MSZ - przy okazji kryzysu migracyjnego na wschodniej granicy Unii Europejskiej celowo atakuje się linie lotnicze Turkish Airlines.
Turcja była już wcześniej oskarżana o umożliwianie napływu migrantów na Białoruś. Wielu z nich miało dotrzeć do Mińska liniami Turkish Airlines.