Skoro samochody tego producenta są dostępne w Europie, to dlaczego nie pomyśleć o zoptymalizowaniu całego pomysłu biznesowego poprzez współdzielenie mocy produkcyjnych? - stwierdził Zaremba.
Chińska firma Geely, będąca również właścicielem Volvo, dostarczy platformę do produkcji elektrycznych aut pod marką Izera. Spółka nie wyklucza ściślejszej współpracy z Chińczykami ani tego, że w Jaworznie będą produkowane również auta chińskiego producenta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Geely będzie produkować auta w Jaworznie? "Jest wola współpracy"
- Jest wola współpracy. Trwają rozmowy, jak dokładnie mogłoby to wyglądać. Muszę przyznać, że dla nas byłoby to bardzo korzystne rozwiązanie. Powszechnym problemem na rynku motoryzacyjnym jest to, że fabryki nie są wykorzystywane w 100 proc., tylko pracują na część swoich możliwości - dodał Zaremba.
Jego zdaniem wykorzystanie mocy fabryki to jeden z warunków, aby produkcja części do polskiej Izery była tania. "DGP" zwraca uwagę, że Geely znalazł się na ukraińskiej liście sponsorów rosyjskiej agresji. Szef ElectroMobility Poland odpowiedział, że "dziś wszyscy najważniejsi gracze współpracują z Chinami".
Każdy producent aut zeroemisyjnych to robi. Co więcej, relacje między Europą i Azją będą się jeszcze bardziej zacieśniać. Jeśli chcemy odegrać rolę w tym biznesie, musimy być pragmatyczni i robić dokładnie to samo, co inni - powiedział.
ElectroMobility Poland zakłada, że produkcja Izery ruszy pod koniec 2025 r., a pierwsze auta będą jeździły po drogach już w 2026 r.