Naftali Benet zapowiedział, że z uwagi na ze spadkiem infekcji koronawirusem pod koniec lutego przestanie obowiązywać paszport covidowy w Izraelu.
- Fala zakażeń opadła. Widzimy znaczny spadek liczby poważnie chorych na koronawirusa" - powiedział Benet na spotkaniu z władzami izraelskiego resortu zdrowia. "Byliśmy pierwszym krajem, który zamknął drzwi przed falą Omikronu, teraz nadszedł czas na stopniowe znoszenie ograniczeń – powiedział izraelski premier.
Testy antygenowe będą dalej w użyciu
Testy antygenowe będą w dalszym ciągu obowiązywały osoby wchodzące do domów opieki. Rodzice będą także dalej zobowiązani poddawać dwa razy w tygodniu swoje dzieci testom na obecność koronawirusa.
Paszporty covidowe obowiązywały w Izraelu m.in. przy wejściu do restauracji, barów, atrakcji turystycznych, kin, teatrów, hoteli i siłowni oraz na uczelnie wyższe. Objęte nią były wydarzenia kulturalne, sportowe oraz religijne. Musieli ją posiadać pracownicy ochrony zdrowia i domów opieki.
Zawierały one dowód szczepienia, potwierdzenie powrotu do zdrowia po przejściu COVID-19 lub posiadanie negatywnego testu na koronawirusa.
Kulminacja zakażeń wariantem koronawirusa Omikron osiągnęła w Izraelu szczyt pod koniec stycznia. Dziennie notowano ok. 85 tys. przypadków zakażeń. Liczba ta stale spada i w środę stwierdzono 21 tys. infekcji. Poważnie chorych na Covid-19 jest obecnie w kraju 886 osób.
Od początku pandemii w liczącym 9,4 mln mieszkańców Izraelu wystąpiło ok. 3,5 mln przypadków zakażeń koronawirusem. Zmarło ponad 9700 osób.