W poniedziałek 3 października Jacek Sasin na konferencji prasowej w Otwocku był pytany o to, jak rząd zamierza wspomóc Polaków w sytuacji, gdy stale rosną ceny węgla.
Cena węgla dla odbiorców indywidualnych, jaką oferujemy, zależy od cen, po jakich możemy kupić węgiel, a te są wysokie. Podjęliśmy działania, które mają rekompensować te wysokie ceny, dopłacamy 1 tys. zł do każdej tony, do limitu 3 ton, ale niedługo będziemy komunikować o kolejnym wsparciu dla odbiorców mającym wpłynąć na dalsze obniżenie ceny węgla – zapowiedział wicepremier Jacek Sasin.
Samorządy mogą zgłaszać się po węgiel
Minister aktywów państwowych podkreślił też, że samorządy mogą występować do PGE i Węglokoksu po węgiel, aby zapewnić swoim mieszkańcom dostęp do opału na zimę. Obie spółki dysponują przesianym węglem gotowym do sprzedaży.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgłosiło się już kilkanaście samorządów. Te samorządy, które nie posiadają bazy logistycznej, mogą zawiązywać porozumienia z innymi samorządami. To jest oferta dla wszystkich gmin; każdy samorząd może się włączyć – zapewnił szef MAP.
Wcześniej Jacek Sasin zapowiedział, że węgla w Polsce ma być więcej. Wicepremier wydał dyspozycję spółkom państwowym, by zwiększyły import surowca do kraju, jeżeli mają taką możliwość. – Do końca roku do Polski trafi 11 mln ton węgla – stwierdził.
Ponad 3 mln ton węgla dla pojedynczych gospodarstw
Polityk zapewnił też, że cały importowany do kraju węgiel będzie przesiany, a ok. 3,5 mln ton trafi do gospodarstw domowych. Podkreślił, że ta wielkość pozwoli pokryć ubytek węgla, jaki powstał po wprowadzeniu embarga na rosyjski surowiec.
Wicepremier zapewnił, że w dłuższej perspektywie, czyli do końca sezonu grzewczego w 2023 r., ilość importowanego węgla jeszcze się zwiększy. – Zakładamy, że ten import osiągnie wielkość 17 mln ton węgla – wskazał Jacek Sasin.
Jak informowaliśmy w money.pl, Grupa Węglokoks rozpoczęła sprzedaż importowanego węgla obok węgla pochodzącego z polskich kopalni, co ma zwiększyć dostępność surowca dla odbiorców. Cena detaliczna węgla premium z importu ma nie przekraczać 2,9 tys. zł brutto. Węglokoks umożliwia również zamówienie węgla przez telefon.
Z kolei PGE Polska Grupa Energetyczna w marcu uruchomiła sklep internetowy, za pośrednictwem którego sprzedaje "cały dostępny węgiel". - Polska Grupa Energetyczna prowadzi w tej chwili prace nad uruchomieniem sprzedaży detalicznej. To w perspektywie listopada będzie mogło również zaistnieć. Wtedy będziemy mogli sprzedawać bezpośrednio ten węgiel po takich cenach, jaki jest koszt sprowadzenia tego węgla do Polski, plus transport do miejsca docelowego - mówił Jacek Sasin w poniedziałek, 3 października.
PGE Paliwa natomiast uruchomiła specjalną infolinię i stronę internetową, za pośrednictwem której instytucje użyteczności publicznej, samorządy i przedsiębiorcy mogą kupić węgiel. - Każdy przedsiębiorca może u nas kupić na własne potrzeby węgiel. Minimalne zamówienie to 25 mln ton - zaznaczył podczas konferencji w Otwocku prezes PGE Wojciech Dąbrowski. Dodał, że cena węgla typu groszek sprzedawanego przez spółkę to 2,1 tys. zł plus VAT, natomiast cena miału to 1,7 tys. zł plus VAT.