Rzecznik rządu Piotr Müller, pytany w środę o politykę marżową Orlenu, próbował wyjaśniać decyzje podejmowane przez ten państwowy koncern. – Zobaczmy, jak wygląda sytuacja, jeśli chodzi o strukturę dochodów Orlenu, patrząc na to, co robi z zagranicy, a co robi z Polski. W Polsce ceny są niższe, dlatego, że Orlen podejmuje trudne decyzje dotyczące zwiększania zysku za granicą – tłumaczył rzecznik rządu.
Rzecznik przekonuje, że Orlen zarabia przede wszystkim za granicą
Na sugestię, że koncern państwowy powinien obniżyć marżę, by paliwa na stacjach były tańsze, Piotr Müller mówił:
Gdyby nie spółka Skarbu Państwa Orlen, to byśmy mieli ceny jak w Czechach i Słowacji. [Orlen - przyp. red.] ma marżę na dosyć niskim poziomie, jeżeli chodzi o sprzedaż w kraju – przekonywał rzecznik rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na pytanie, dlaczego w takim razie Orlen zarobił w I kwartale o miliard więcej, Piotr Müller odpowiedział, że dlatego, że "mamy zyski z innych krajów, m.in. z Niemiec. Orlen jest globalną firmą. Duża część zysków spółki jest generowana na rynkach zagranicznych".
Rzecznik rządu zapowiedział też, że rząd pracuje w tej chwili nad rozwiązaniami, które miałyby uatrakcyjnić ceny benzyny. – Ceny benzyny są nadal w Polsce wysokie, za wysokie – przyznał Piotr Müller.
Ceny węgla spadną
Rzecznik zaznaczył też, że rząd dostrzega problem wysokich cen węgla na rynku windowanych przez pośredników. Zapowiedział jednak, że wkrótce będą się one obniżały, dlatego odradza on kupowanie surowca dziś na zapas.
Węgiel będzie o wiele tańszy, więc odradzam kupowanie go w tej chwili. Jeszcze w tym miesiącu [ceny węgla spadną do normalnego poziomu – przyp. red.]. To będzie stopniowo spadało poprzez zwiększenie łańcuchów dystrybucji. Będziemy robić presję cenową na niższą cenę – zapowiedział Piotr Müller.