Branża handlowa ciągle nie wie, w jakim reżimie otworzy jutro swoje sklepy. Bo rząd ciągle nie wydał odpowiedniego rozporządzenia. To akurat nie nowość – w zeszłym tygodniu rozporządzenie nakazujące m.in. noszenie maseczek na ulicach zostało opublikowane nieco przed północą z piątku na sobotę. Przepisy zostały ogłoszone mniej więcej pół godziny przed ich wejściem w życie.
- O nowych obostrzeniach przedsiębiorcy dowiadują się z przekazów medialnych: po czwartkowej konferencji prasowej oraz dzisiaj w mediach pojawiły się informacje o nowych ustaleniach dot. limitów klientów w sklepach. W tej chwili to analizujemy i czekamy na rozporządzenie, które zapewne pojawi się późnym wieczorem, jak to się do tej pory zdarzało, a zasady mają obowiązywać od jutrzejszego poranka – mówi PAP wiceprezes Polskiej Izby Handlu Maciej Ptaszyński.
Dodaje, że handlowcy analizują informacje z mediów o nowych ustaleniach dot. limitów klientów w sklepach.
Rzecznik rządu Piotr Müller poinformował w piątek na Twitterze, że "limity dotyczące osób w sklepach w strefach czerwonych zostaną uzależnione, podobnie jak wiosną, od powierzchni".
"Dla sklepów o powierzchni do 100 m kw. - 5 osób na kasę, dla sklepów powyżej 100 m kw. - 1 osoba na 15 m kw." - napisał na Twitterze rzecznik rządu.
- Od momentu publikacji aktu prawnego do jego wejścia w życie pozostaje czasem kilkanaście godzin i zazwyczaj są to godziny wieczorne i nocne. To jest bardzo mało czasu do przeanalizowania i wdrożenia w życie nowych przepisów. Czym innym jest usłyszeć o ograniczeniach na konferencji prasowej, a czym innym analiza konkretnego aktu prawnego i dostosowanie działania firmy - podkreślił Ptaszyński.
Dodał, że "warto, żeby rozporządzenia ograniczające działalność handlu pojawiały się z większym wyprzedzeniem".
Od czwartku obowiązują już godziny dla seniorów, zgodnie z którymi od 10.00 do 12.00 w sklepach zakupy mogą zrobić jedynie osoby powyżej 60. roku życia.
Strefa żółta obecnie to cały kraj, z wyjątkiem powiatów ze strefy czerwonej. Od soboty poszerzy się lista powiatów, które wejdą do strefy czerwonej. Łącznie zakwalifikowało się na nią 152 powiaty, w tym 11 miast wojewódzkich m.in. Warszawa, Kraków, Gdańsk, Gdynia, Sopot, Słupsk, Bydgoszcz, Grudziądz, Toruń, Chełm, Lublin, Zamość.