Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Szymon Machniewski
|

Jak mądrze zarządzać pieniędzmi po opuszczeniu rodzinnego domu?

3
Podziel się:

W Polsce wielu młodych ludzi pomimo osiągnięcia pełnoletności, ukończenia szkół, a nawet uzyskania swojej pierwszej pracy nadal mieszka w domu rodzinnym. O takich osobach mówi się "gniazdownicy". Eurostat podaje, że w 2022 roku w grupie wiekowej 25-34 lata odsetek osób mieszkających z rodzicami wynosił już 51 proc. Problemem są kwestie finansowe i być może brak przygotowania do zarządzania własnym budżetem samodzielnie. By móc wyprowadzić się z domu, trzeba wiedzieć, jak mądrze gospodarować pieniędzmi.

Jak mądrze zarządzać pieniędzmi po opuszczeniu rodzinnego domu?
Zarządzanie budżetem przez młodych dorosłych. (unsplash.com)

Zarządzanie pieniędzmi po opuszczeniu rodzinnego domu

Podjęcie decyzji o życiu na własną rękę dla wielu młodych ludzi jest trudne. Niepewność co do swojej sytuacji finansowej i możliwości samodzielnego utrzymania się budzi niepokój i odkłada na bliżej niesprecyzowaną przyszłość plany wyprowadzki. Wielu młodych ludzi nie potrafi zarządzać finansami i uzyskać pewnej samodzielności finansowej. Wciąż liczą na rodziców.

GUS podawał w 2021 roku, że aż 60 proc. osób z grupy wiekowej 25-34 nie miało żadnego dochodu lub był on niższy niż stawka płacy minimalnej. Za taką kwotę trudno się utrzymać. To rzeczywisty problem, bo jak zarządzać pieniędzmi, które w praktyce nie wystarczą nawet na wynajem mieszkania i spełnianie podstawowych potrzeb?

Młodzi ludzie muszą oszczędzać i odkładać środki w okresie przed wyprowadzką z domu rodzinnego, a po niej umiejętnie zarządzać pieniędzmi. Kluczową kwestią jest planowanie wydatków, kontrolowanie ich i redukowanie tam, gdzie tych, które są zbędne. 

Ważne jest podejście rodziców do kwestii zarządzania pieniędzmi przez ich dzieci – zwłaszcza nastolatków i młodych dorosłych. Należy od najmłodszych lat uczyć je, jak wydawać pieniądze i jak zarządzać nimi, by wystarczyło na wszystko, co istotne. 

Największe wyzwania w samodzielnym zarządzaniu pieniędzmi 

Mieszkając samodzielnie, nie można pozwolić sobie na brak dyscypliny w gospodarowaniu budżetem. Z drugiej strony problemem jest to, że nie da się wszystkiego zaplanować, a trzeba jeszcze zachować pewną kwotę na nieprzewidywane wydatki, np. na leki czy naprawę sprzętu. 

Młody człowiek po opuszczeniu rodzinnego domu może mieć też kłopoty, by prowadzić swój budżet systematycznie i konsekwentnie. Powinno się planować wydatki i wpływy na początku każdego miesiąca, a następnie krok po kroku wypełniać założenia budżetowe. 

Tworzenie budżetu jako kluczowa umiejętność dla samodzielności finansowej

W samodzielności finansowej nie można zdawać się na łut szczęścia i na to, że z budżetu na wszystko wystarczy. Właściwie za kluczową umiejętność w samodzielności finansowej można uważać tworzenie budżetu domowego. Początkowo zadanie to może wydawać się czasochłonne i skomplikowane, ale nie trzeba mieć wykształcenia księgowego, by móc to skutecznie robić z miesiąca na miesiąc. 

Zarządzanie pieniędzmi w gospodarstwie domowym wymaga wykonania kilku stosunkowo prostych kroków:

  • Spisz źródła swoich przychodów i ich wysokość.
  • Oblicz swoje wydatki – łatwiej będzie to zrobić, jeśli podzielisz je na koszty stałe, takie jak opłaty za mieszkanie, raty kredytów czy bilety miesięczne na komunikację miejską, oraz koszty ruchome, którymi mogą być wydatki na wyjścia na miasto, na turystykę itp. 
  • Zestaw ze sobą budżet domowy – wraz z sumą przychodów i wydatków załóż pewien margines bezpieczeństwa finansowego, czyli pulę oszczędności na nieprzewidziane koszty. 
  • Przeanalizuj swoje wydatki – wykreśl te, bez których możesz się obyć. To działanie konieczne, jeśli Twój budżet się nie dopina lub przychody całkowicie pokrywają wydatki i nie zostają żadne środki. 

Jak unikać pułapek finansowych?

Na każdym kroku mogą na nas czyhać pułapki finansowe, które zrujnują nasz budżet. Nieprzewidziane wydatki z pewnością nimi są. Jak uniknąć zburzenia równowagi finansowej, jeśli się one pojawią? Są na to dwa sposoby:

  • Oszczędzanie – możesz działać z wyprzedzeniem i odkładać pewną kwotę na budżet awaryjny. Jeśli zdarzy Ci się zachorować, pojawi się konieczność nagłej naprawy samochodu czy kupno lodówki, będziesz mieć pulę oszczędności, z których skorzystasz.
  • Korzystanie z ubezpieczeń chroniących przed nieprzewidzianymi wydatkami – ubezpieczenie mieszkania, assistance, OC w życiu prywatnym czy ubezpieczenie życia i zdrowia – to główne polisy, które pozwolą na uzyskanie od ubezpieczyciela świadczeń w sytuacjach, w których wymagane są większe nakłady finansowe np. na leczenie czy na naprawę zepsutych instalacji w domu. 

Mądre strategie przy robieniu zakupów

Budżet pozwala na budowanie w dłuższej perspektywie równowagi finansowej. Mądre strategie przy robieniu zakupów nie pozwalają na marnotrawienie pieniędzy. Jakie działania można do nich zaliczyć? Takie jak:

  • robienie zakupów z listą – kupuj tylko to, czego rzeczywiście potrzebujesz;
  • kupowanie na promocjach – choć nie za wszelką cenę, ponieważ dojechanie do odległego sklepu tylko po to, by zaoszczędzić kilka groszy np. na kostce masła, jest nieuzasadnione pod względem finansowym;
  • kupowanie mniejszych ilości jedzenia – tak jak budżet, planować możesz także swoje codzienne posiłki; nie kupuj więcej jedzenia, niż potrzebujesz, by go później nie marnować i nie wyrzucać;
  • kupowanie w dyskontach – porównuj ceny i rób zakupy tam, gdzie jest taniej; kupuj więcej w dyskoncie, który ma dobre promocje i niskie ceny, zamiast codziennie po kilka produktów w sklepie osiedlowym, gdzie jest drożej.

Osiągnięcie samodzielności finansowej być może nie jest zadaniem łatwym, ale możliwym do uzyskania. Trzeba jedynie narzucić sobie pewną dyscyplinę finansową i dobrze planować domowy budżet, by to zrobić. 

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
porady
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
Tomasz
rok temu
Dziękujcie politykom. Postarali się mocno, żeby ceny wynajmu były tak wysokie, by to co zostanie z waszej pierwszej wypłaty, nie stanowiło dużego problemu przy obliczeniach. Bo bywa tak, że zostaje na miesiąc w portfelu 500 złotych. Niektórym nawet brakuje jednej pensji więc mieszkają po kilka osób jak studenci. Na zakup mieszkania też mało kogo stać, a jeszcze mniej świadomie ma ochotę na podpisanie cyrografu na 30 lat życia. Lat w czasie, których wszystko może się wydarzyć - dzieci, rozwód, choroba, utrata pracy, tąpnięcie gospodarcze, upadek waluty, wojna. No ale bank o takich rzeczach pamięta i dla nich to nie są powody do umorzenia długu, twardo będą obstawać przy swoim i wydoją młodą rodzinkę do cna.
lisiec
rok temu
Minimalna krajowa u nas nie wystarczy na wynajęcie mieszkania i normalne życie. Pozostaje wynajęcie pokoju. I, jeżeli ktoś ma wynajmować pokój w mieszkaniu u obcych albo mieszkać w 5 osób w kawalerce, woli mieszkać u rodziców. Normalka. Polska to nie np. Holandia, gdzie za 20% minimalnej pensji wynajmujesz pokój w domu, a na mieszkanie socjalne czekasz ok. 2 lat. Także porównywanie zachowań mieszkaniowych Polaków do krajów zachodnich jest bez sensu. To inny świat. Bardziej powinniśmy się porównywać do południowców, a u nich długie mieszkanie u rodziców nie jest niczym szczególnym.
Polak
rok temu
Prawdę mówiąc, sam stałem kiedyś przed takim zadaniem. Byłem bardzo do przodu. Tak bardzo, że po trzech miesiącach przy dość dobrze płatnej pracy, nie mogłem zaoszczędzić nawet kilku stówek. Aż do momentu, w którym poprosiłem rodziców o pomoc przy stworzeniu budżetu. Dziś jest to dla mnie rutyna, że korzystam z promocji ile tylko się da i właśnie przez dobrze zrobiony miesięczny budżet jestem w stanie odłożyć 30% swojej pensji. A wcale nie oszczędzam na przyjemnościach, wręcz przeciwnie. Myślę, że oprócz typowej wypłaty, dobrze rozplanowane wydatki mają największe znaczenie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
lisiec
rok temu
Minimalna krajowa u nas nie wystarczy na wynajęcie mieszkania i normalne życie. Pozostaje wynajęcie pokoju. I, jeżeli ktoś ma wynajmować pokój w mieszkaniu u obcych albo mieszkać w 5 osób w kawalerce, woli mieszkać u rodziców. Normalka. Polska to nie np. Holandia, gdzie za 20% minimalnej pensji wynajmujesz pokój w domu, a na mieszkanie socjalne czekasz ok. 2 lat. Także porównywanie zachowań mieszkaniowych Polaków do krajów zachodnich jest bez sensu. To inny świat. Bardziej powinniśmy się porównywać do południowców, a u nich długie mieszkanie u rodziców nie jest niczym szczególnym.
Polak
rok temu
Prawdę mówiąc, sam stałem kiedyś przed takim zadaniem. Byłem bardzo do przodu. Tak bardzo, że po trzech miesiącach przy dość dobrze płatnej pracy, nie mogłem zaoszczędzić nawet kilku stówek. Aż do momentu, w którym poprosiłem rodziców o pomoc przy stworzeniu budżetu. Dziś jest to dla mnie rutyna, że korzystam z promocji ile tylko się da i właśnie przez dobrze zrobiony miesięczny budżet jestem w stanie odłożyć 30% swojej pensji. A wcale nie oszczędzam na przyjemnościach, wręcz przeciwnie. Myślę, że oprócz typowej wypłaty, dobrze rozplanowane wydatki mają największe znaczenie.
Tomasz
rok temu
Dziękujcie politykom. Postarali się mocno, żeby ceny wynajmu były tak wysokie, by to co zostanie z waszej pierwszej wypłaty, nie stanowiło dużego problemu przy obliczeniach. Bo bywa tak, że zostaje na miesiąc w portfelu 500 złotych. Niektórym nawet brakuje jednej pensji więc mieszkają po kilka osób jak studenci. Na zakup mieszkania też mało kogo stać, a jeszcze mniej świadomie ma ochotę na podpisanie cyrografu na 30 lat życia. Lat w czasie, których wszystko może się wydarzyć - dzieci, rozwód, choroba, utrata pracy, tąpnięcie gospodarcze, upadek waluty, wojna. No ale bank o takich rzeczach pamięta i dla nich to nie są powody do umorzenia długu, twardo będą obstawać przy swoim i wydoją młodą rodzinkę do cna.