Jeśli jesteś osobą poszkodowaną przez powódź, istnieje możliwość uzyskania zasiłku w wysokości do 10 tysięcy złotych - czytamy na stronie gov.pl. Na złożenie wniosków poszkodowana osoba ma 30 dni od momentu wystąpienia zdarzenia.
Aby otrzymać zasiłek, należy złożyć dwa wnioski. Pierwszy z wniosków dotyczy kwoty do 2 tysięcy złotych, natomiast drugi dotyczy kwoty do 8 tysięcy złotych. Podział ten wynika z dwóch różnych podstaw prawnych - wyjaśnia MSWiA.
Wniosek można złożyć osobiście w urzędzie gminy lub jeśli nie ma takiej możliwości — ustnie, poza siedzibą urzędu. Jak zaznacza resort, środki te mogą być przeznaczone na różne cele związane z likwidacją skutków powodzi, a także zakup leków, żywności, czy inne bieżące wydatki.
Pieniądze są wypłacane niezwłocznie w sposób ustalony z gminą, a od wspomnianego zasiłku nie są odciągane żadne podatki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pracownicy wyruszyli w teren
Urzędnicy, z którymi rozmawiał portal money.pl, wyjaśnili, że pomoc dla powodzian opiera się na ustawie o pomocy społecznej, a nie działa jak program 800 plus. Wsparcie nie jest dostępne online czy poprzez wypełnienie papierowego formularza. Konieczny jest kontakt z lokalnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej.
Pracownicy odpowiedzialni za środki wyruszyli w teren. Sami odwiedzają ludzi, by jak najszybciej mogły ruszyć wypłaty - tłumaczyła portalowi money.pl jedna z urzędniczek z województwa śląskiego.
Jedna z urzędniczek wyjaśnia, że procedura pomocy nie polega na wypełnianiu kwestionariuszy. Urzędnicy zajmują się potrzebującymi kompleksowo, wystarczy jedynie zgłosić, że ktoś potrzebuje pomocy, nawet jeśli nie może dotrzeć do urzędu.
Rząd postanowił wdrożyć program pomocy dla poszkodowanych. Premier Donald Tusk opisywał zasady działania tego podstawowego, doraźnego rozwiązania wsparcia, między innymi podczas wtorkowej konferencji prasowej, szczegółowo wyjaśniając, jak planowana pomoc będzie realizowana.
- Jeszcze raz chciałbym bardzo precyzyjnie przekazać wszystkim powodzianom informację: ten podwójny wniosek 8 tys. zł plus 2 tys. zł, co daje razem 10 tys. zł - składamy w Ośrodku Pomocy Społecznej na poziomie gminy miejskiej. Procedura jest bardzo prosta i są to pieniądze - te 10 tys. - na natychmiastową pomoc związaną z dramatem utraty środków do życia - tłumaczył szef rządu.