Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jakub Ceglarz
Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Jak wyrobić paszport? Bez urlopu nawet nie próbuj

145
Podziel się:

Najpierw walka o zdobycie numerka, później kilka godzin oczekiwania. I to przy dobrych wiatrach. Złożenie wniosku o wydanie paszportu to przed zbliżającymi się wakacjami prawdziwa droga przez mękę.

Dwie godziny po otwarciu wydziału paszportowego we Wrocławiu. Na złożenie wniosku czeka już prawie 300 osób
Dwie godziny po otwarciu wydziału paszportowego we Wrocławiu. Na złożenie wniosku czeka już prawie 300 osób (WP.PL, Jakub Ceglarz)

Środa, tuż przed 10 rano. Wydział paszportowy w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu jest czynny od niespełna dwóch godzin. Drukuję numerek, żeby ustawić się w kolejce do złożenia wniosku.

Odbieram wydruk, a na nim: A293. To oznacza, że szybsze były 292 osoby, z czego 249 - co widać wokół - nadal czeka. W dwie godziny urzędnicy przyjęli więc 43 wnioski.

A że wydział pracuje do 18 (wyjątkowo, bo w pozostałe dni zamykany jest o 16), to łatwo policzyć, że w takim tempie uda się obsłużyć jeszcze około 200 osób. Dla mnie więc może zabraknąć czasu.

Zobacz także: Obejrzyj: Polacy posiadają ponad 2 miliardy oszczędności

Zresztą system to przewiduje. Nie wydaje numerków powyżej 300, bo z doświadczenia wiadomo, że zazwyczaj nie da się obsłużyć więcej chętnych. O 10 więc kolejka się zamknęła.

Za mną do urządzenia wydającego numerki ustawia się jeszcze kilka osób, ale nie wszyscy zamierzają tyle czekać. Ci bardziej niecierpliwi zostawiają kartki na ławeczkach i wychodzą. Mówią, że przyjdą innym razem. A ich miejsce w kolejce przejmują następni chętni.

Jeśli ktoś nie chce czekać, to może poprosić o smsa, gdy zostanie 20 osób przed nim. Wystarczy wpisać numer telefonu. Jest godzina 12, ja żadnej wiadomości nie dostałem. W internetowym serwisie Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego sprawdzam, że ostatni wywołany numerek to A101. Czyli przede mną jeszcze prawie 200 osób.

Ale i tak mam szczęscie, że w ogóle pobrałem bilet. Zdarzają się takie sytuacje, że numerki kończą się jeszcze przed otwarciem urzędu. Jak to możliwe? Wyjaśniamy w dalszej części tekstu.

6:15 pod urzędem

Rozmawiam z Marcinem, który po nowy paszport wybrał się przed weekendem majowym. - Kluczem jest to, żeby wcześniej wstać i o 6:15 zameldować się pod zamkniętymi drzwiami urzędu - relacjonuje.

Bramy urzędu otwierają się o 7. - Wtedy zaczyna się wyścig do stanowisk, przy których pobiera się numerki - mówi mój rozmówca. Jak przyznaje, sporo można stracić, gdy w kolejce poprzedza nas obcokrajowiec. Jemu ta procedura zajmuje zwykle nieco dłużej.

Marcin bilet pobrał o 7:02 i był ósmy w kolejce. Ale urzędnicy w pracy pojawiają się dopiero o 9 (w środy o 8). O tej samej porze otwierana jest również kasa, w której trzeba zapłacić za paszport.

Trzeba więc czekać kolejne dwie godziny, tyle że już z numerkiem w ręce. Stąd też biorą się sytuację, że biletów brakuje jeszcze przed otwarciem wydziału. - Ale później już z górki. Panie w urzędzie też są bardzo miłe - mówi Marcin.

Są sposoby

Wśród wnioskujących o paszport we Wrocławiu już pojawiły się sposoby na uniknięcie kolejek. Najprostszy? Pojechać do innego miasta. Tu dominują Opole i Legnica, gdzie sprawę można załatwić nawet w ciągu dwóch godzin.

We wrocławskim urzędzie funkcjonuje też system internetowej rezerwacji wizyty na konkretną godzinę. Ale nie działa tak, jak można by tego oczekiwać.

- Terminy są na miesiąc do przodu, a znalezienie choćby jednej wolnej godziny graniczy z cudem. Wszystko pozajmowane - mówi nam Marcin, który próbował załatwić sprawę internetowo.

Ale bez wizyty w urzędzie się nie obędzie, bo do paszportu trzeba również zostawić odciski palców. A tego w sieci - póki co - zrobić się nie da.

Na koniec jeszcze rzut oka na internetową kolejkę. Godzina 14, a ostatni wywołany numerek to A169. Przede mną jeszcze prawie 123 osoby.

Jest więc szansa, że zostanę dziś przyjęty. A w zasadzie kobieta z dzieckiem, której oddałem swój bilet, gdy wychodziłem z urzędu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(145)
WYRÓŻNIONE
Bilbo
6 lat temu
No i gdzie są ci wszyscy namiętnie komentujący, że urzędnicy nie są do niczego potrzebni, a jak mało zarabiają to niech idą do biedronki. To niech sobie paszporty, akty urodzenia, wnioski emerytalne i inne też załatwiają w kasie biedronki.
Markus
6 lat temu
Czekajcie na ostatnią chwilę i potem masz babo placek - wielkie zdziwienie
na 100% ciemn...
6 lat temu
se mogli wyrobić, jak kolejek nie było, bo 10 lat paszport jest ważny, bronił im ktoś?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (145)
cool2860
6 lat temu
Marcin mowi, ze sporo traci w kolejce po numerek do biura paszportowego, gdy przed nim jest obcokrajowiec. Pytanie. Po co obcokrajowcowi polski paszport i co Marcin traci?
Miranda-ce
6 lat temu
Jakiś chory system. W Krakowie otwierają o 8, kolejka stoi przed urzędem bilet można pobrać dopiero od 8. W ciągu 30 min. przyjmują średnio 30 osób. Czyli dla porównania w 2 h przyjęto 120 osób. Naprawdę nie da się tego usprawnić?
AC DC
6 lat temu
Nigdy nie wiadomo kiedy Kartofel zamknie granicę .... paszport trzeba mieć !!!
j23
6 lat temu
ludzie czuja nosem pismo, ze zaraz to walnie i spieprzają z tego grajdołu
Kacper
6 lat temu
A czy nie można było wyrobić paszportu zimą, tylko na ostatnią chwilę wszyscy czekają! raptem wszyscy ludzie dowiedzieli się , że jadą za granicę . Niestety za gapowe trzeba płacić !! miłego stania w kolejce. pozdrawiam
...
Następna strona