Od czego zależą koszty utrzymania samochodu elektrycznego?
Będąc posiadaczem samochodu, trzeba liczyć się z koniecznością ponoszenia kosztów eksploatacji. Nie inaczej jest w przypadku samochodów elektrycznych. Składają się na nie:
- koszty ładowania baterii w aucie – w domu i na publicznych stacjach ładowania,
- wydatki związane z wymianą płynów eksploatacyjnych i części,
- koszty przeglądów okresowych,
- pokrycie składki ubezpieczenia OC lub dodatkowych ubezpieczeń,
- koszty naprawy pojazdu.
Sprawdź, jak wysokie będą to wydatki i przekonaj się, czy eksploatacja auta elektrycznego jest tańsza w porównaniu z wydatkami na samochód spalinowy.
Ile kosztuje utrzymanie samochodu elektrycznego i co się wlicza w koszty?
Samochód elektryczny ma prostszą konstrukcję niż auta spalinowe, skąd wynikają mniejsze koszty cyklicznej eksploatacji. Jakie wydatki czekają właścicieli takich pojazdów?
Ile kosztuje ładowanie samochodu elektrycznego?
W przeciwieństwie do samochodów na benzynę czy olej napędowy, samochodów elektrycznych właściwie nie dotyczą bezpośrednio podwyżki na stacjach benzynowych. Kiedy diesel kosztuje 7,50 zł za 1 litr, a benzyna około 6,50 zł, koszt przejechania 100 km trasy przy średnim spalaniu dla diesla w okolicach 6 litrów na 100 km to 45 zł, a dla benzyny w okolicach 8 litrów na 100 km to 52 zł. Tymczasem elektryk jest w stanie pokonać taki sam dystans przy ładowaniu w domu i na elektrycznych stacjach publicznych za mniej niż 10 zł.
Ile kosztują przeglądy i naprawy auta elektrycznego?
Specjaliści z Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych oceniają, że kierowca samochodu elektrycznego podczas przeglądu zapłaci o połowę mniej niż użytkownik auta spalinowego. W przypadku corocznego serwisu w samochodzie na benzynę czy olej napędowy zwykle wymianie poddawane są olej oraz komplet filtrów: oleju, powietrza i kabinowy. Konieczne jest przeprowadzenie ogólnej diagnostyki pojazdu. Natomiast dla aut elektrycznych wystarczy wymienić co roku filtr kabinowy oraz przeprowadzić przegląd.
Wraz z upływem czasu w silnikach spalinowych pojawia się konieczność wymiany wielu podzespołów i elementów: klocków oraz tarcz hamulcowych, świec zapłonowych, pasków osprzętu, rozrządu czy sprzęgła i uszczelek. Do tego trzeba doliczyć płyny eksploatacyjne. Awaria może doprowadzić do zniszczenia turbosprężarki, uszkodzenia uszczelki pod głowicą czy filtra DPF.
Właściciele elektryków z czasem muszą wymienić akumulator trakcyjny. Trzeba to zrobić, gdy sprawność baterii spadnie poniżej 70 proc. Ile kosztuje akumulator do samochodu elektrycznego? Wymiana może wiązać się z wydatkiem około 25 tys. zł. Trzeba jej dokonać średnio co 800-1000 cykli ładowania. Teoretycznie odpowiada to przebiegowi w granicach 240-300 tys. km.
Prócz tego należy wymieniać klocki hamulcowe i tarcze czy płyn chłodniczy w przypadku aktywnego chłodzenia akumulatora – wymienia się go co 5 lat lub po przejechaniu około 100 tys. km. Do tego pozostałe płyny eksploatacyjne np. do spryskiwaczy. W obu przypadkach może dojść do różnych usterek osprzętu, ale w samochodach elektrycznych ma on prostszą budowę, stąd też zasadniczo okazuje się mniej awaryjny.
Ile kosztuje ubezpieczenie samochodu elektrycznego?
Za ubezpieczenie samochodów ekologicznych, hybrydowych i elektrycznych kierowcy płacą średnio mniej w porównaniu do ubezpieczenia OC aut benzynowych czy z instalacją LPG lub diesli. Wszystko jednak zależy od modelu auta.
Czy samochód elektryczny się opłaca?
Barierą we wzroście liczby samochodów elektrycznych w Polsce jest bez wątpienia to, ile kosztuje auto na prąd. Czołowym producentem pojazdów elektrycznych na świecie jest Tesla. W naszym kraju dostępne są modele S, X oraz model 3. Najtańszy samochód elektryczny u tego producenta to Tesla model 3 rocznik 2021 Standard Range Plus – kosztuje od 199 990 zł. Są i takie, na które należy wydać ponad 670 tys. zł.
Znacznie tańsze są inne marki pojazdów elektrycznych – chociażby Nissan Leaf kosztujący od 123 900 zł albo Mazda MX-30 – 142 900 zł.
Jak na razie samochody spalinowe o parametrach podobnych do elektryków są tańsze. Dlatego najpewniej musi minąć co najmniej kilka lat, by na rynek wszedł naprawdę tani pojazd elektryczny, który będzie dostępny dla szerokiego grona odbiorców i zacznie konkurować z autami spalinowymi.
Jednak biorąc pod uwagę koszty eksploatacji samochodu elektrycznego, to w porównaniu z tankowaniem czy utrzymaniem auta spalinowego wypada on korzystnie. Niskie koszty utrzymania stanowią koronny argument przy podejmowaniu decyzji o zakupie elektryka.
Rosnące ceny paliw spowodowane sytuacją geopolityczną, wojną w Ukrainie, koniecznością nakładania sankcji na Rosję oraz wysoką inflacją w Polsce mogą jeszcze bardziej skłaniać kierowców do rozważenia zakupu samochodu elektrycznego.