"Prezydent Andrzej Duda na wniosek Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego odwołał z funkcji Wiceprezesa Rady Ministrów i Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii Jarosława Gowina" - poinformował na Twitterze rzecznik Prezydenta RP Błażej Spychalski.
Tym samym kończy się ostatecznie przygoda Jarosława Gowina z rządem tworzonym przez partie współtworzące Zjednoczoną Prawicę. We wtorek rzecznik rządu Piotr Mueller poinformował, że premier Mateusz Morawiecki wyrzucił z rządu lidera Porozumienia.
Oficjalnym powodem są opóźnienia, do jakich miało dojść przy pilotowanych przez resort rozwoju ustawach współtworzących Polski Ład. Chodzi o ułatwienia w budowie domów do 70 metrów kwadratowych oraz tzw. bon mieszkaniowy.
Piotr Mueller wskazał również na fakt, że Jarosław Gowin w ostatnich tygodniach wielokrotnie krytykował Polski Ład, chociaż sam się pod nim podpisał w maju. Rzecznik zwrócił też uwagę, że od tamtego czasu reprezentacja Porozumienia w Sejmie znacznie się okroiła - z 20 do 11 posłów.
Akcja premiera wywołała reakcję polityków Porozumienia. W środę tekami ministrów i wiceministrów masowo rzucają osoby związane z Jarosławem Gowinem. Ostatecznie ich dymisje musi zatwierdzić Mateusz Morawiecki.
Czytaj też: Lex TVN. Kaczyński mówi o narkobiznesach. Gowin: "Mieli 30 lat, żeby wejść do TVN i jakoś nie weszli"
- Pan premier dał sobie czas na to, aby zdecydować indywidualnie, jeśli chodzi o każdy przypadek, czy te dymisje przyjmie. Natomiast nie jest wykluczone, że pan premier nie przyjmie niektórych z tych dymisji. Ministrowie oddali się do dyspozycji, ale to pan premier ostateczne podejmuje decyzje, czy te dymisje zostaną przyjęte - wyjaśniał w środę w Polsat News Piotr Mueller.
Wcześniej z resortem rozwoju decyzją Mateusza Morawieckiego rozstała się Anna Kornecka.
Jarosław Gowin od kilku dni otwarcie krytykuje rozwiązania Polskiego Ładu. - Propozycje podatkowe Polskiego Ładu oznaczają przerzucenie na przedsiębiorców kosztów nieznacznego obniżenia podatków głównie dla emerytów - stwierdził we wtorek wicepremier.
Porozumienie nie godzi się przede wszystkim na podwyżkę składki zdrowotnej, której - po wprowadzeniu Polskiego Ładu - nie będzie można odpisać od podatku.
Kością niezgody jest również nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji, czyli tzw. lex TVN. Na początku lipca grupa posłów PiS pod przewodnictwem Marka Suskiego zaproponowała nowelę, która w praktyce zmusi koncern Discovery, obecnego właściciela TVN-u, do sprzedaży firmy.
Własną poprawkę zaproponowało Porozumienie współtworzące Zjednoczoną Prawicę. Partia Jarosława Gowina chciałaby, aby koncesję mogły uzyskiwać podmioty działające w państwach zrzeszonych w OECD (czyli też USA).