- Wygraliśmy bitwę. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w najbliższym czasie nie trzeba będzie zamykać firm, ale od sumy odpowiedzialności wszystkich Polaków zależy, czy wygramy i wojnę – powiedział w TVP Info wicepremier Jarosław Gowin, komentując słowa premiera o tym, że w najbliższym czasie nie będzie pełnego zamknięcia gospodarki.
Minister rozwoju poproszony został również o skomentowanie apelu trzech największych sieci sklepów meblowych. Są one zamknięte od 7 listopada, jednocześnie natomiast działają markety budowlano-remontowe. "Nie widzimy podstaw do różnicowania tych dwóch rodzajów działalności. Uważamy, że Polacy powinni mieć możliwość zakupu produktów związanych nie tylko z remontami, ale również z urządzaniem mieszkań" – czytamy w liście.
Gowin przyznał, że również nie widzi podstaw do takiego różnicowania i był zwolennikiem umożliwienia sklepom meblowym działania. Nie chciał jednak wskazywać, kiedy sklepy meblowe będą mogły otworzyć się ponownie. Wyraził jedynie nadzieję, że wkrótce będzie możliwe luzowanie obostrzeń.
Powiedział także, że jeśli uda się uniknąć lockdownu na wzór wiosennego, to w drugiej połowie przyszłego roku powinniśmy mieć do czynienia ze wzrostem PKB oraz odzyskaniem płynności przez firmy.
- Jeśli tempo wzrostu zakażeń się podniesie i będzie konieczność zamknięcia gospodarki, straty będziemy odrabiać przez kolejne lata – powiedział.