Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Bartłomiej Chudy
|
aktualizacja

Postawił wszystko na Trumpa. Będzie szarą eminencją?

72
Podziel się:

Jeden z najbogatszych ludzi świata może trafić do amerykańskiej administracji. Coś takiego nigdy się nie wydarzyło. Elon Musk w otoczeniu Donalda Trumpa może oznaczać rewolucję dla biztechu. Niewykluczone są zmiany m.in. w podatkach. Wiadomo, który amerykański gigant cyfrowy ma powody do niepokoju.

Postawił wszystko na Trumpa. Będzie szarą eminencją?
Elon Musk zaangażował się w kampanię wyborczą Donalda Trumpa. W środę był w ekstazie (GETTY X, @teslaownersSV, Samuel Corum)

Donald Trump wraca do Białego Domu. Republikański kandydat na prezydenta USA wygrał wybory prezydenckie - poinformowała przed południem czasu polskiego telewizja CNN. Oficjalne wyniki nie są jeszcze zdane, ale z szacunków wynika, że polityk przekroczył wymagany próg 270 głosów elektorskich, wygrywając wyraźnie z Kamalą Harris.

Od samego początku kampanii mocno wspierał go miliarder, twórca Tesli i SpaceX oraz właściciel X (dawnego Twittera) Elon Musk. Wygrana Trumpa najprawdopodobniej oznacza, że jeden z najbogatszych ludzi świata trafi do administracji prezydenta USA. Taką obietnicę Trump złożył dwukrotnie. Zapowiedział, że jeśli zostanie wybrany, to zaproponuje Muskowi stanowisko rządowe lub doradcze. - To bardzo bystry facet - mówił o nim Trump.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Relacja z wydarzenia Future of Payments 2024

W kampanii mówiło się, że Musk może zająć się szukaniem oszczędności w amerykańskim budżecie. Na jednym z ostatnich wieców przed wyborami miliarder powiedział wyborcom, że "modli się o zwycięstwo Trumpa, aby mógł rozpocząć pracę na wysokim szczeblu w jego administracji i ograniczyć wydatki federalne". - Musimy zmniejszyć wydatki, aby żyć w granicach naszych możliwości - zapowiadał pod koniec października Musk. - Jak wiecie, wiąże się to czasowymi trudnościami, ale w dłuższym czasie zapewni dobrobyt - przekonywał.

Musk o wygranej Trumpa: przyszłość będzie fenomenalna

W środę o poranku Donald Trump znów chwalił Muska, mówiąc, że "musimy chronić naszych supergeniuszy". W nocy Musk intensywnie komentował spływające wyniki wyborów. W jednym z pierwszym wpisów napisał znamienne "gem, set, mecz", dając jasno do zrozumienia, że przewiduje wygraną Trumpa. W kolejnym opublikował zdjęcie z uroczystej kolacji z Trumpem i stwierdził, że przyszłość będzie fenomenalna.

Zdaniem Krystiana Łukasika, starszego analityka w zespole gospodarki cyfrowej Polskiego Instytutu Ekonomicznego, możliwe wejście Muska do administracji Trumpa może doprowadzić do złagodzenia regulacji obejmujących część sektora technologicznego. "Korzyści mogą odczuć zwłaszcza przedsiębiorstwa działające w podobnych branżach, co firmy Elona Muska. Lobbing miliardera najprawdopodobniej skupi się na złagodzeniu nadzoru nad firmami takimi jak Tesla i SpaceX, zwłaszcza w kwestiach środowiskowych i bezpieczeństwa. Korzystniejsze warunki operacyjne dla projektów Muska​ nie muszą oznaczać korzyści dla całego sektora big tech. Donald Trump ma historię konfliktów z gigantami technologicznymi, więc firmy dotychczas nieprzychylnie nastawione do Trumpa mogą doświadczyć większych napięć" - ocenia Krystian Łukasik.

Czy biznesy Muska czekają teraz lepsze czasy? Pod rządami administracji Bidena jego firmy mierzyły się z licznymi dochodzeniami ze strony Departamentu Sprawiedliwości, Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) czy amerykańskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) . 

- To skłoniło Muska do poszukiwania politycznych sprzymierzeńców, którzy w zamian za finansowe wsparcie kampanii wyborczej obiecają łagodniejsze podejście do regulacji spółek technologicznych. Sojusz Elona Muska z Donaldem Trumpem najprawdopodobniej przyniesie łagodniejsze regulacje dotyczące wprowadzenia autonomicznych pojazdów na ulice, większą przychylność w kwestiach takich jak przepisy dotyczące prawa pracy i ochrony środowiska, niższe stawki podatkowe oraz większe szanse na uzyskanie kontraktów rządowych dla SpaceX - przewiduje analityk PIE.

Dr Michał Kuź z Klubu Jagiellońskiego i Uczelni Łazarskiego również uważa, że Musk zyska na wygranej Trumpa. - Trump jest człowiekiem zamożnym, ale nie jest prawdziwym członkiem superelity, jak Elon Musk czy Jeff Bezos. Musk wykazał się sprytem i wyczuciem politycznym, mało kto z najwyższego szczebla biznesu postawił na Trumpa. Pamiętajmy, że Musk to nie tylko X i Tesla, to ważny kontraktor rządu federalnego. Bycie w otoczeniu Trumpa będzie wiązało się z korzyściami, nawet przy konflikcie interesów - komentuje dla money.pl Kuź.

"Tech-prawica" zyska na znaczeniu w USA?

Ekspert wspomina też o zyskującym na znaczeniu fenomenie "tech-prawicy" w amerykańskiej polityce, której doskonałym przykładem jest właśnie Musk. - Obecnie to mniejszość osób związanych z wysoką technologią, ale teraz ich liczba będzie się zwiększać. To ludzie, którzy boją się, że połączenie "ekologizmu" i progresywnej cenzury zagraża rozwojowi technologicznemu, odbierają to jako hamulec rozwoju - mówi nam dr Michał Kuź.

W jego ocenie nie dojdzie może do rewolucji w amerykańskim big techu, ale na pewno zostanie poluzowany gorset regulacyjny dla firm działających na zlecenie rządu. Zaś co do Muska, to niewykluczone, że długo w administracji miejsca nie zagrzeje, bo Trump znany jest z częstego wymieniania współpracowników - ocenia dr Kuź.

Trump a big techy. Wiadomo, gdzie mogą się bać

Dr Przemysław Kwiecień, analityk XTB, przewiduje, że Musk będzie pełnił rolę doradczą w administracji, nie będzie natomiast pełnowymiarowo przy prezydencie, gdyż zarządza kilkoma wielkimi biznesami.

Zakładam, że będzie konsultował z Trumpem wybrane rozwiązania. Jego rola będzie bardzo ciekawa - mówi money.pl analityk XTB.

W kontekście wyniku wyborów nie dziwi go fakt, że akcje Tesli poszły w środę mocno w górę.

Ekspert zaznacza, że trudno wypowiadać się na temat możliwych kontraktów rządowych z firmami Muska. - Administracja będzie chciała stworzyć wrażenie, że Musk jest z boku. Przynajmniej, że nie zdobywa kontraktów w sposób ordynarny. Trudno jednak na ten moment powiedzieć coś więcej - mówi dr Kwiecień.

Jego zdaniem nie dojdzie do rewolucji w podejściu władz do big techów, niemniej niektórzy mogą się obawiać. - Pierwsze światło zostanie rzucone na Google. Trump zarzucał, że dyskryminuje go w wyszukiwarkach. Na firmę może być narzucona większa presja, ale formalnie zmiana w Białym Domu nie powinna przekładać się na kolejne sprawy - ocenia analityk XTB. Uważa, że przy innych big techach nie jest to już tak oczywiste.

Wspomina chociażby niedawną reakcję Jeffa Bezosa, będącego też właścicielem "The Washington Post". - Nie wskazał Kamali Harris jako preferowanej kandydatki na prezydenta. To wiele znaczyło - dodaje.

W porannym komentarzu na kanale XTB Polska ekspert podkreślał, że Musk był w pewnym momencie "postacią numer jeden, spin doktorem Donalda Trumpa w kampanii". - Wiadomo, że jest zwolennikiem kryptowalut, a Trump puszczał "oczko" do młodych wyborców. Obecność Muska i jego autentyczność w poglądach jest odbierana pozytywnie - mówił Kwiecień.

Urodzony w 1971 roku w Pretorii Elon Musk ma w środę powody do euforii. Wygrana Trumpa wpłynęła na to, że akcje Tesli podskoczyły o 15 proc. Szacowano, że tylko w jedną noc Musk wzbogacił się o 12 mld dolarów. Pod koniec grudnia 2023 roku Bloomberg wyceniał jego majątek na 232 mld dol.

Bartłomiej Chudy, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(72)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Alan
2 tyg. temu
Postawił wszystko wydał cały majątek czy co ale on wydał swoje drobne aby bawić się w polityke
looooooool
2 tyg. temu
Ilu potrzeba bezdomnych w USA, aby Musk mógł się cieszyć ze swoich miliardów? Gdyby nie było tych bezdomnych to Musk nie byłby miliarderem.
undefined und...
2 tyg. temu
Komunisci juz nie wiedza co pisać mam nadzieję że Trump skonczy z komunizmem i będzie facet facet kobieta kobieta dziecko dziecko czas najwyszy z tą ideologia komunistyczna skonczyc pedalstwo lezbijki.wtedy. nie obraża się ludzi dzieci ?.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Qbant
2 tyg. temu
Ok 25 lat temu czytałem futurystyczną powieść ( nie pamiętam jaką/autora). Traktowała o korporacjach rządzących światem a rządy to tylko fasada. Wtedy mnie 20 latkowi wydawało mi się to fajna zajawka takiej trochę prawdopodobnej fantastyki. No i proszę, mam 45 lat i koło fantastyki nie odważyłbym się tej książki położyć
PiotrCA
2 tyg. temu
Można Muska lubić albo nie, ale jedno jest faktem. To co robią agencje rządowe, Musk robi to lepiej za ułamek ich kosztów. Lewaccy demokraci rozdmuchali wydatki do nispotykanych rozmiarów. Wydają miliardy bez żadnego efektu. Np. na program dostarczania internetu wydali miliardy I ANI JEDEN użytkownik nie został podłączony. Taka sama sytuacja jest w Kanadzie. Rząd dał pieniądze na "satelitarny internet" firmie, która nie ma ani jednego satelity komunikacyjnego... I dlatego w Ameryce wygrywają konserwatyści. Tylko w Europie ludzie dają sobie mydlić oczy niekompetentnym lewakom.
Kolo
2 tyg. temu
Musk to człowiek systemu a nie żaden prywaciarz, który ciężką pracą się dorobił fortuny. Tylko człowiek systemu może sobie tak rakiety, satelity wystrzeliwać na orbitę.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (72)
DoktorHabilit...
6 dni temu
Kupilem wlasnie freszalunek i stare auto w ktorym moge tez spac..... Jestem gotowy na szparagowy sezon- przyjmuje oferty pracy.
Uppsala
2 tyg. temu
My, też mamy bystrego faceta, nazywa się Menzen, kto Go zagospodaruje?????
Ojciec🙏derek...
2 tyg. temu
Oto tajemnica wiary 💶🪙💵
waldek
2 tyg. temu
Musk pokazał kto rządzi światem i USA. Google przyznały nagrodę Nobla za AI sobie. Dziwny jest ten świat.
Hahaha 😁
2 tyg. temu
Nie chcę żeby Polska wyglądała jak Afryka, dlatego oglądam 🖥🗯 TV Republika i popieram Dominika 🦫🇵🇱
...
Następna strona