- Na drodze krajowej nr 1, czyli popularnej "gierkówce" łączącej Gdańsk, Łódź i Warszawę ze Śląskiem ruszyły wstępne prace związane z jej przebudową na autostradę A1 - przypomina "Rzeczpospolita". Obecnie kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami, ale prawdziwy horror rozpocznie się na początku marca.
- Na pierwszym z czterech budowanych odcinków samochody zaczną jeździć w obie strony jednym pasem. Na dwóch kolejnych odcinkach – w kwietniu i maju - czytamy w "Rz".
Drogowcy mówią wprost, że trzeba się uzbroić w cierpliwość. Tym bardziej, że budowa brakującego fragmentu autostrady A1 potrwa do jesieni 2021 r. Chodzi o o odcinek od Tuszyna do początku już budowanej obwodnicy Częstochowy. Autostrada ma być budowana w miejscu, w którym obecnie znajduje się droga - i to wyjątkowo ruchliwa.
Budowlanka. "Będą upadłości, firmy będą porzucały kontrakty". Zobacz wideo:
Problemy będą zresztą nie tylko na samej trasie, ale również w samej Częstochowie. Brakuje tam obwodnicy, z dokończeniem której spóźniają się włoskie firmy. Chodzi o 20-kilometrowy odcinek pomiędzy węzłami Blachownia i Rząsawa. Pierwotnie miał trafić do użytku jeszcze jesienią 2018 r. Potem termin został przesunięty na rok 2019, a teraz wykonawca chce przedłużenia kontraktu na rok 2020. Duży zakres robót oznacza, że ruch na przecinającej Częstochowę gierkówce zostanie ograniczony. A jeśli nie będzie gotowej obwodnicy, można spodziewać się kompletnego sparaliżowania miasta - czytamy w dzienniku.
GDDKiA jednak zapewnia, że będą trasy alternatywne dla "gierkówki" na czas robót. Przede wszystkim kierowcy będą mogli wybrać drogę nr 91 pomiędzy Piotrkowem i Częstochową przez Radomsko oraz odcinek drogi nr 12 pomiędzy Tuszynem a Piotrkowem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl