Brytyjska firma AstraZeneca ogłosiła w poniedziałek, że szczepionka przeciw koronawirusowi opracowana przez nią wraz z Uniwersytetem Oxfordzkim spełniła wymagania dotyczące skuteczności, a przy zastosowaniu optymalnej dawki skuteczność wynosi ok. 90 proc.
Badacze określają jeszcze optymalny sposób dawkowania. Okazuje się, że podanie dwóch dużych dawek szczepionki daje jedynie 70 proc. skuteczności, zaś podanie jednej dużej i jednej małej dawki podwyższa jej skuteczność do 90 proc.
Firma poinformowała też, że żaden z zaszczepionych uczestników badań nie doznał ciężkiej infekcji koronawirusem wymagającej hospitalizacji.
Badania nie wykazały poważnych efektów ubocznych u pacjentów.
Przypomnijmy, że największe nadzieję wśród światowych rządów wzbudziła szczepionka na COVID-19 firm Pfizer i BioNTech, która może być dopuszczona do użytku przez organy regulacyjne USA i UE w połowie grudnia. W tym samym czasie Pfizer ogłosił, że szczepionka ma 95 procent skuteczności.
Szczepionka na COVID-19 o wysokiej skuteczności koncernu farmaceutycznego Moderna, to kolejny z kandydatów do wygrania wyścigu na najlepszy środek zwalczający koronawirusa. Jak obwieścił światu główny wirusolog USA dr Anthony Fauci, skuteczność szczepionki na poziomie 94,5 proc. to coś niebywałego.
Teraz do grona wynalazców dołącza AstraZeneca.
Jak określa się skuteczność szczepionki?
Badacze po wynalezieniu szczepionki werbują ochotników - jednych szczepią, innym dają placebo. Następnie czekają, aż uczestnicy zachorują i sprawdzają, ile chorób pochodzi z każdej grupy.
Na przykład firma Pfizer firma zwerbowała 43 661 ochotników i czekała, aż 170 osób zapadnie na Covid-19. Spośród tych 170 osób, 162 osób otrzymały wcześniej zastrzyk placebo, a tylko osiem prawdziwą szczepionkę.
Następnie naukowcy obliczyli odsetek chorych ochotników z każdej grupy. Obie frakcje były małe, ale odsetek niezaszczepionych ochotników, którzy zachorowali, był znacznie większy niż odsetek zaszczepionych. Następnie naukowcy określili względną różnicę między tymi dwiema frakcjami. Stąd wzięło się 95 proc. skuteczności, którym to wynikiem chwali się Pfizer.