Centralny Port Komunikacyjny to jedna z megainwestycji PiS, która po wyborach parlamentarnych stanęła pod znakiem zapytania. Opozycja już w kampanii wyborczej zapowiadała, że ją zatrzyma.
- Przeprowadzimy bardzo szczegółowy audyt, zobaczymy na ile takie rozwiązanie jest Polsce potrzebne. Będzie też audyt wszelkich wydatków poniesionych wcześniej - powiedział Domański w Polsat News.
Wieczorem prezydent Andrzej Duda ma wygłosić orędzie i wskazać kandydata na premiera. Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica liczą, że misję tę głowa państwa powierzy Donaldowi Tuskowi. Opozycja w wyborach zdobyła łącznie 248 mandatów, podczas gdy Prawo i Sprawiedliwość 194.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zatrzymają CPK? To jedna z obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej
Audyt Centralnego Portu Komunikacyjnego to jeden ze "100 konkretów na 100 dni", czyli programu wyborczego Koalicji Obywatelskiej. W 2017 r. PiS zdecydował o budowie wielkiego lotniska w Baranowie i blisko 2 tys. linii kolejowych, tzw. szprych, które mają do niego prowadzić.
- Najpierw audyt wszelkich wydatków poniesionych wcześniej i wraz z ekspertami podejmiemy decyzję dotyczącą potężnego projektu, wpisującego się w megalomańskie podejście PiS-u do gospodarki - dodał doradca Donalda Tuska.
Centralny Port Komunikacyjny ma powstać na obszarze około 3 tys. ha. W początkowym etapie działalności ma mieć dwa równoległe pasy startowe i być gotowy do obsługi nawet 40 mln pasażerów rocznie. PiS podtrzymuje, że zgodnie z pierwotnym harmonogramem, budowa lotniska w Baranowie dobiegnie końca pod koniec 2027 r. Pierwsze samoloty mają wystartować w 2028 r.
Harmonogram ten był kwestionowany przez ekspertów i analityków rynku. W wątpliwość podawał go też Piotr Malepszak, były prezes spółki CPK. - Trzymanie się 2027 i 2028 r. jest ogłupianiem Polaków. Skończmy z mówieniem o CPK w kontekście przywracania godności krajowi i wstawania z kolan - mówił w wywiadzie dla money.pl.
Nie wiadomo jeszcze, co przyszły opozycyjny rząd zrobiłby z projektem Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Jest megalomański, w mojej ocenie tak wielki port lotniczy w Polsce nie jest potrzebny. Ale konieczny jest audyt, opinie ekspertów, transparentna dyskusja na temat CPK i dopiero później decyzja - skwitował Domański.
Budowa CPK ruszyła?
Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK, przekonywał, że pierwsze prace na budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego już się rozpoczęły. Spółka jednak dopiero w listopadzie wystąpiła o decyzję lokalizacyjną, która będzie podstawą do ubiegania się o pozwolenie na budowę. Ogłoszono już wybór inwestora strategicznego i mniejszościowego udziałowca przyszłego portu lotniczego.
O konieczności zatrzymania i weryfikacji założeń oraz planów CPK mówił też Sebastian Mikosz, były prezes LOT-u. - Musimy wrócić do dyskusji o Centralnym Porcie Lotniczym, a nie o CPK. Bo tym, co jest potrzebne, jest duże lotnisko przesiadkowe o przepustowości 30-35 mln pasażerów rocznie. Odłożyłbym na bok wielki program kolejowych "szprych", bo dla lotnictwa nie ma potrzeby, aby z całej Polski pociągi zwoziły pasażerów do nowego lotniska - stwierdził w rozmowie z money.pl Mikosz.