We wtorek odbyło się Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy spółki Orlen. Pierwsze po odwołaniu z funkcji prezesa Daniela Obajtka. Po tym, jak z funkcji zrezygnował Wojciech Jasiński, przewodniczącym RN został prof. Wojciech Popiołek. Do jej składu powołano łącznie 10 nowych członków.
Nowy szef RN Orlenu stawia cele
Prof. Wojciech Popiołek do Rady Nadzorczej Orlenu po raz pierwszy został powołany 25 stycznia. Zajął miejsce Janiny Goss, przyjaciółki prezesa PiS. To uznany naukowiec - profesor Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach w Katedrze Prawa Cywilnego i Prawa Prywatnego Międzynarodowego, w latach 2006-2019 - kierownik Katedry. Prowadzi wykłady z prawa (Uniwersytet Śląski, Uniwersytet Warszawski, Szkoła Główna Handlowa).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pełni również rolę arbitra, między innymi w Sądzie Arbitrażowym przy Krajowej Izbie Gospodarczej (jako członek Rady Arbitrażowej) oraz w Sądzie Arbitrażowym przy PKPP Lewiatan. Znajduje się na krajowej liście arbitrów Sądu Arbitrażowego przy Międzynarodowej Izbie Handlowej w Paryżu.
Prof. Wojciech Popiołek niedawno w rozmowie z money.pl przyznał, że udział w pracach RN Orlen S.A. to "ogromne i zobowiązujące wyzwanie, chociażby ze względu na rolę tej spółki w gospodarce"
- Niezależnie od bieżących zadań RN spółki (a te są - jak wynika ze statutu - bardzo rozległe) konieczne wydaje się spojrzenie "w przeszłość" w zakresie różnych działań w ostatnich latach, szeroko opisywanych w mediach i wypowiedziach różnych osób, często inspirowanych informacjami medialnymi - tak mówił o zadaniach RN prof. Wojciech Popiołek w rozmowie z money.pl.
Zapowiedział przy tym, że jego działania będą miały ściśle określony charakter.
- Dla dobra spółki (by nie powiedzieć bezpieczeństwa energetycznego kraju) zasadny jest rozważny i pozbawiony emocji, profesjonalny przegląd procesów decyzyjnych i ich skutków. Jak sądzę, w tym przeglądzie powinna także uczestniczyć, w granicach swoich kompetencji i ewentualnie z udziałem przybranych doradców, Rada Nadzorcza. Różne doniesienia medialne to za mało dla ukształtowania stanowiska (poglądu) osób, które uczestniczą/będą uczestniczyć w organach spółki - dodał.
Raport NIK ws. fuzji Orlenu z Lotosem
W poniedziałek ukazał się raport NIK ws. fuzji Orlenu z Lotosem.
Kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli ustalili, że aktywa Lotosu zostały sprzedane co najmniej 5 mld zł poniżej oszacowanej przez NIK wartości, z czego zbycie udziałów Rafinerii Gdańskiej na rzecz Aramco nastąpiło poniżej wartości wyceny o ok. 3,5 mld zł. Jednocześnie Aramco uzyskało bardzo mocną pozycję w Rafinerii Gdańskiej sp. z o.o., w tym prawo weta wobec kluczowych decyzji strategicznych w zakresie zarządzania spółką - zaznaczyła Izba. W jej ocenie występuje ryzyko paraliżowania działalności Rafinerii Gdańskiej w przypadku braku zgody udziałowców co do strategicznych kierunków rozwoju spółki.
Z raportu opublikowanego w poniedziałek przez NIK wynika także, że minister aktywów państwowych, czyli Jacek Sasin, rekomendował rządowi wyrażenie zgody na fuzję bez należytej analizy kosztów i korzyści zarówno na poziomie podmiotów, jak i bezpieczeństwa paliwowego kraju.
Z tezami zawartymi w raporcie nie zgadzają się zarówno Jacek Sasin, jak i Orlen.
"Opublikowany dziś raport Najwyższej Izby Kontroli, w części dotyczącej połączenia Orlenu z Grupą Lotos, zawiera rażące błędy metodologiczne, które dyskwalifikują tezy tego raportu" - przekonuje paliwowy koncern.