Droga czerwona będzie miała zaledwie kilka kilometrów. Jest to jednak inwestycja kluczowa, bo ma połączyć gdyński port z planowaną obwodnicą i znacznie ułatwić transport towarów.
- Droga Czerwona, jakkolwiek to tylko kilka kilometrów, jest bardzo ważnym, symbolicznym łącznikiem ze światem, rozwiniętą siecią dróg i autostrad, dzięki której przypływające tutaj kontenerowce będą mogły rozprowadzać towary po Polsce i nie tylko - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Gdyni.
Droga ma kosztować 1,5 mld złotych. Na mocy zawartego w poniedziałek porozumienia, prace przygotowawcze zostaną sfinansowane ze środków programu CPK.
- CPK będzie oferował pełną intermodalność, przeładunki między wszystkimi środkami transportu z wyjątkiem transportu morskiego. Z kolei, Port w Gdyni również oferuje pełną intermodalność - przeładunki między wszystkimi środkami transportu z wyjątkiem transportu lotniczego. Naturalne więc to pole do współpracy - powiedział Marcin Horała, pełnomocnik rządu do spraw CPK.
Porozumienie podpisane przez gdyński port i CPK dotyczy też budowy portu zewnętrznego. Port ma powstać na sztucznej wyspie i obsługiwać największe jednostki, pływające po Bałtyku.
Taka forma jest konieczna, bo gdyńskiego portu, otoczonego przez dzielnice mieszkalne, nie da się inaczej rozbudować. A port, do którego nie mogą wpłynąć duże kontenerowce, traci na atrakcyjności.
Nowy port ma zostać wybudowany w modelu partnerstwa prywatno-publicznego. Firma, która będzie partycypować w kosztach inwestycji, zyska prawo do prowadzenia działalności związanej z przeładunkiem towarów.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl