Z informacji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wynika, że spółka Kia Polska oraz współpracujący z nią dealerzy pojazdów tej marki mogli dogadać się i tym samym ograniczyć konkurencję.
- Podejrzewamy, że mogło dojść do niedozwolonych ustaleń dotyczących podziału rynku, a także zmowy cenowej oraz przetargowej - powiedział, cytowany przez "Puls Biznesu", Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. - Zdecydowałem o wszczęciu postępowania wyjaśniającego i przeszukaniach w siedzibach podmiotów, które mogą być odpowiedzialne za uzgodnienia. Przeszukania zostały dokonane po uzyskaniu zgody sądu i przy wsparciu policji – dodał.
Obecnie materiał jest analizowany. Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom grozi z kolei kara w wysokości do 2 mln zł.