Koncesja na nadawanie naziemne dla TVN7 wygasa 25 lutego. Tymczasowo po tej dacie nadal oglądać w polskich sieciach kablowych i na platformach cyfrowych. Nie wiadomo jednak, co dalej.
Na problem na początku tygodniu zwróciła uwagę Amerykańska Izba Handlu w Polsce. Tony Housh, prezes AIH, w piśmie do szefa KRRiT Witolda Kołodziejskiego przypomniał, że właściciel stacji TVN7, złożył wniosek o przedłużenie koncesji przez Radę 23 grudnia 2020 r., czyli z "dużym wyprzedzeniem". A pomimo "spełnienia wszystkich niezbędnych wymogów formalnych", decyzji wciąż nie ma. I apeluje o pomoc w rozwiązaniu problemu.
TVN7 należy do spółki Polish Television Holding BV. To firma zależna od amerykańskiego Discovery, ale zarejestrowana w Holandii. Czyli w Europejskim Obszarze Gospodarczym. Według tzw. lex TVN, przyjętego w zeszłym roku przez rząd prawie, KRRiT może wydać koncesję tylko spółkom, których udziały firm spoza EOB nie przekraczają 49 proc.
Minął ponad rok, a zielonego światła dla TVN7 wciąż nie ma
Jak się okazuje, to, że TVN7 należy do spółki, która zarejestrowana jest w Holandii, problemu nie rozwiązuje, ponieważ ta właśnie zależna jest od amerykańskiego Discovery. Tak wynika z pisma, które w środę (16 lutego) wystosował Witold Kołodziejski.
"Inwestor w TVN S.A. kontrolujący w 100 proc. tę spółkę, nie jest podmiotem z EOG, gdyż Stany Zjednoczone są krajem spoza EOG. Nie da się ukryć, że nabycie akcji w TVN S.A. powyżej limitu 49 proc. przez podmiot spoza EOG, nie byłoby możliwe w świetle polskiego porządku prawnego. Każdy inwestor spoza EOG, inwestując w koncesjonariusza w Polsce, powinien być tego świadom" – podkreślił Kołodziejski.
Jako "ryzykowne" Kołodziejski określił dokonywanie inwestycji przy pomocy podmiotu pośredniego. "Ryzyko takie jest szczególnie duże, gdy podmiot pośredni jest podmiotem dość wirtualnym (np. bez pracowników, czy podmiotem typu "spółka wydmuszka")" – podkreślił szef KRRiT w oświadczeniu.
Kołodziejski przyznał, że jak dotąd w Radzie nie udało się uzyskać większości w głosowaniach nad udzieleniem bądź odmową udzielenia koncesji dla TVN7. Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby uchwalenie nowych, doprecyzowanych przepisów — informuje Polska Agencja Prasowa.