Zmiany podatkowe wprowadzone w ramach Polskiego Ładu sprawiają wiele problemów przedsiębiorcom. Dyrektor departamentu podatkowego w Konfederacji Lewiatan Przemysław Pruszyński ocenia, że obecnie największy problem jest z obliczaniem składki zdrowotnej.
Przypomnijmy, że od 1 stycznia jest liczona od dochodu (poza ryczałtowcami - w ich przypadku jest kalkulowana od przychodu).
- Pojawiają się problemy z koniecznością zapłaty podatku w przypadku niesprzedanych towarów z poprzedniego roku. Przy sprzedaży ich w nowym roku składkę zdrowotną trzeba zapłacić od wartości tych towarów, a nie od dochodu ze sprzedaży - zauważa ekspert Lewiatana.
Propozycja zmian ws. składki zdrowotnej
Podkreśla, że podstawa opodatkowania nigdy nie jest stała, zmienia się w skali miesiąca. Jeśli przedsiębiorca sprzedał jakiś towar w danym miesiącu, w kolejnym ktoś mu towar zwrócił, następuje korekta dochodu in minus, ale przedsiębiorca już zapłacił składkę od wyższego dochodu.
- Dlatego byłoby zasadne wprowadzenie jako opcji możliwości płacenia zryczałtowanej składki zdrowotnej i dokonywania dopłaty do określonego poziomu w stosunku do dochodu w zeznaniu rocznym - sugeruje Pruszyński.
Chodzi o to, by nie było wątpliwości, jak wyliczyć składkę w poszczególnych miesiącach. Według eksperta nie ma żadnego uzasadnienia, aby składką zdrowotną zwiększać wysokość opodatkowania.
Ministerstwo Finansów zapowiedziało już pewne zmiany w reformie podatkowej, m.in. uwzględnienie różnic remanentowych przy obliczaniu składki zdrowotnej.
Podatkowy nieład
Przemysław Pruszyński wskazuje, że cały czas pojawiają się nowe wątki związane z obowiązującą od 1 stycznia reformą podatkową. Pracodawcy, wypłacając pracownikom pensje, mają wątpliwości m.in. co do wyliczania ulgi dla klasy średniej.
Zostali też zobowiązani do obliczania na dwa sposoby zaliczki na podatek od wynagrodzeń. Muszą obliczać zaliczkę na podatek dochodowy pracownika według starych zasad z grudnia 2021 roku i nowych od 1 stycznia, a potem porównywać.
- Jeśli zaliczka na podatek według nowych zasad będzie wyższa, to pracodawca ma pobrać taką zaliczkę jak w zeszłym roku, a pobór nadwyżki powinien wstrzymać na kilka miesięcy, do momentu, gdy zmiany z Polskiego Ładu będą korzystne dla pracownika - wyjaśnia ekspert.
Tym samym - wskazuje - resort finansów rozporządzeniem, a niedługo także nowelizacją ustawy o PIT, nakazał stosowanie przepisów, które zostały Polskim Ładem uchylone (odliczenie składki zdrowotnej od podatku, kwota wolna od podatku z ubiegłego roku itp.). A wszystko po to, by uniknąć sytuacji, że osoby, które w kalkulacji rocznej miały skorzystać na Polskim Ładzie, dostawałyby niższe pensje netto miesięcznie.