Jak pokazują dane Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej, od stycznia 2021 r. w Monitorze Sądowym opublikowano 1064 informacji o postępowaniach restrukturyzacyjnych firm. Niemal 87 proc. z nich stanowiło uproszczone postępowanie o zatwierdzenie układu.
Jak pisze interia.pl, choć pierwotnie wprowadzono je tylko na czas trwania epidemii, to prawdopodobnie zostanie z nami na stałe, o czym mogą świadczyć deklaracje Ministerstwa Sprawiedliwości. Jeśli tak się stanie, więcej firm będzie miało szansę uzdrowić swą sytuację finansową.
Postępowanie restrukturyzacyjne chroni bowiem firmy przed bankructwem na skutek zawarcia układu z wierzycielami oraz pozwala na zachowanie majątku przedsiębiorstwa przy jednoczesnej redukcji zobowiązań. Sama restrukturyzacja nie jest więc krokiem do upadłości, ale krokiem do uzdrowienia firmy.
Dane o upadłościach
Według KRD, w dniu upadłości 58 proc. firm było wpisanych do rejestru. Ich wierzyciele stracili łącznie 23 mln zł - pisze interia.pl.
Jeśli chodzi o firmy objęte postępowaniem restrukturyzacyjnym, również co druga notowana w Monitorze Sądowym (50 proc.) była w dniu publikacji dłużnikiem KRD. Z tą różnicą, że tych ostatnich zadłużonych firm było ponad cztery razy więcej, a wartość ich zobowiązań wynosi już nie 23 mln zł, a blisko 82 mln zł!
Najwięcej zadłużonych bankrutów w dniu upadłości prowadziło swą działalność w województwie mazowieckim, dalej - wielkopolskim i dolnośląskim. Ale pod względem wartości zobowiązań niechlubnym liderem jest tutaj województwo pomorskie (5,1 mln zł), następnie śląskie (3,9 mln zł) i mazowieckie (3,6 mln zł).
W przypadku firm w restrukturyzacji najwięcej dłużników odnotowano w woj. mazowieckim, wielkopolskim i śląskim. Pod względem sumy zadłużenia mamy identyczną kolejność: woj. mazowieckie (21,7 mln zł), wielkopolskie (10,7 mln zł) i śląskie (9,8 mln zł).