Szpitale publiczne nie nadążają z przygotowaniem łóżek dla pacjentów covidowych, którzy wymagają hospitalizacji. Trzy tygodnie temu rząd ogłosił, że do pomocy włączą się prywatne szpitale.
Już wtedy Lux Med, który zarządza szpitalem św. Elżbiety, deklarował, że to jedna z tych placówek, która niemal z marszu może rozpocząć przyjmowanie zakażonych.
Po trzech tygodniach Krzysztof Kurek z zarządu Lux Medu mówi money.pl: czekamy na decyzję ministra zdrowia, na mocy której placówka zostanie przekształcona w szpital jednoimienny.
Kiedy decyzja administracyjna zostanie wydana? Resort zdrowia poinformował, że najpóźniej w środę. Zapytaliśmy resort także szerzej - o warunki formalne współpracy pomiędzy publiczną służbą zdrowia a sektorem prywatnym. W tej kwestii odesłano nas do NFZ. Biuro funduszu odpowiedziało, że "trwają intensywne prace nad przygotowaniem konkretnych rozwiązań".
Szpital św. Elżbiety docelowo zaoferuje ponad 80 łóżek do opieki nad pacjentami z COVID-19. Placówka będzie w pełni wyłączona z innej działalności prowadzonej przez grupę Lux Med. Jak nas poinformowano, do leczenia pacjentów covidowych oddelegowani zostaną lekarze z kadry medycznej, która dotychczas współpracowała z firmą. Łącznie zaś prywatne szpitale zaoferują ok. tysiąca łóżek - tak ustalono w ramach porozumienia z MZ z października.
Jak wynika z danych Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych, w kraju działają 143 takie placówki. Najwięcej jest ich na Mazowszu – 24 szpitale, na Pomorzu – 20 i w Małopolsce – 17. Z ustaleń money.pl wynika, że nad gotowością do przyjęcia pacjentów pracuje także szpital Medicover w Warszawie. Z kolei Clinica Medica w Gdyni przyjmuje pacjentów covidowych w POZ, zaś cały szpital działa w reżimie sanitarnym.
- Poradnia POZ działa na ogólnie określonych zasadach i przyjmuje pacjentów zakażonych SARS-coV 2 w utworzonych do tego izolatkach. Żeby nie dopuścić do transmisji wirusa wśród personelu, od marca całe zespoły pracują w ostrym reżimie sanitarnym, czyli traktujemy każdego pacjenta jak potencjalne źródło zakażenia, pracujemy w strojach ochronnych – wyjaśnia dyrektor szpitala Joanna Luszawska.
Szpitale prywatne będą musiały zapewnić opiekę medyczną pacjentom z COVID-19 na takich samych zasadach, jakie obowiązują każdy przeznaczony do tego celu szpital publiczny. Koordynacją przyjęć pacjentów do placówek świadczących opiekę nad pacjentami z COVID-19 zajmie się koordynator wojewódzki.
Część prywatnych klinik zadeklarował jednak, że nie zdoła wesprzeć systemu opieki. Powód to m.in. brak odpowiednich warunków. Na przykład przedstawiciele Enel-Medu wskazali w rozmowie z money.pl, że posiadają tylko szpital wykonujący planowe zabiegi chirurgiczne, które mają się odbyć jednego dnia. Podobnie gdański Swissmed przyjmuje tylko pacjentów zabiegowych, którzy nie zostali zakażeni koronawirusem.
Według danych resortu zdrowia, baza łóżek covidowych wynosi ponad 17 tys. Na placówki zdolne przyjąć zakażonych pacjentów przekształcane są m.in. szpitale powiatowe oraz część oddziałów internistycznych szpitali wojewódzkich. Szpitale tymczasowe - takie, jak budowny na Stadionie Narodowym w Warszawie - mogą dostarczyć do całego systemu ok. 5-6 tys. łóżek.