"Moją pierwszą decyzją jako kandydata partii w 2020 roku było wybranie Kamali Harris na mojego wiceprezydenta. I była to najlepsza decyzja. Dziś chcę zaoferować moje pełne wsparcie i poparcie dla Kamali jako kandydata naszej partii w tym roku" - napisał Biden.
Joe Biden poinformował w niedzielę, że wycofuje się z kandydowania na urząd prezydenta USA. Zapowiedział wystąpienie do narodu, w którym uzasadni swoją decyzję i zadeklarował, iż do końca kadencji będzie wypełniał swoje obowiązki. Poinformował też, że popiera wiceprezydent Kamalę Harris jako kandydatkę Partii Demokratycznej na stanowisko prezydenta USA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W niedzielę Biden opublikował na platformie X oświadczenie, w którym napisał, że Amerykanie "w ciągu ostatnich trzech i pół roku poczynili ogromne postępy jako naród".
"Dziś Ameryka ma najsilniejszą gospodarkę na świecie - napisał Biden - Dokonaliśmy historycznych inwestycji w odbudowę naszego narodu, obniżenie kosztów leków na receptę dla seniorów oraz udostępnienie niedrogiej opieki zdrowotnej rekordowej liczbie Amerykanów. Zapewniliśmy krytycznie potrzebną opiekę milionowi weteranów narażonych na działanie substancji toksycznych. Uchwalono pierwszą od 30 lat ustawę dotyczącą bezpieczeństwa broni. Mianowana została pierwsza Afroamerykanka do Sądu Najwyższego i uchwalono najważniejsze w historii świata ustawodawstwo klimatyczne. Ameryka nigdy nie była lepiej przygotowana niż my dzisiaj".
Biden podkreślił, że "razem pokonaliśmy pandemię zdarzającą się raz na sto lat i najgorszy kryzys gospodarczy od czasu Wielkiego Kryzysu. Chroniliśmy i zachowaliśmy naszą demokrację. Ożywiliśmy i wzmocniliśmy nasze sojusze na całym świecie".
Zaznaczył, że pełnienie funkcji prezydenta było dla niego największym zaszczytem w życiu.
I chociaż moim zamiarem było ubieganie się o reelekcję, uważam, że w najlepszym interesie mojej partii i kraju leży, abym ustąpił i skupił się wyłącznie na wypełnianiu moich obowiązków jako prezydenta przez pozostały okres mojej kadencji - oświadczył.
Dodał, że w tym tygodniu zwróci się do narodu i wyjaśni powody swojej decyzji.
"Na razie chciałbym wyrazić moją najgłębszą wdzięczność wszystkim, którzy tak ciężko pracowali, abym został ponownie wybrany. Chcę podziękować wiceprezydent Kamali Harris za bycie niezwykłym partnerem w całej tej pracy. Chciałbym także wyrazić moje szczere uznanie narodowi amerykańskiemu za wiarę i zaufanie, jakim mnie obdarzyliście" - napisał.
Przewaga Trumpa w sondażach rośnie
"Wierzę dziś w to, co zawsze wierzyłem: że nie ma nic, czego Ameryka nie mogłaby zrobić - jeśli zrobimy to razem. Musimy tylko pamiętać, że jesteśmy Stanami Zjednoczonymi Ameryki" - podsumował obecny prezydent.
Oświadczenie Bidena jest następstwem fali nacisków z obozu Demokratów, aby zrezygnował z wyścigu o fotel prezydenta USA, po nieudanej dla niego debacie z Donaldem Trumpem 27 czerwca.
Błyskawiczna reakcja Trumpa po wycofaniu Bidena
Większość opublikowanych po zamachu na Donalda Trumpa sondaży wskazywała na nieznaczne zwiększenie się przewagi Trumpa nad Bidenem. Jednocześnie opublikowany w tym tygodniu sondaż Emerson College sugerował, że Trump prowadzi we wszystkich siedmiu najważniejszych dla losów wyborów stanach.