Zdaniem amerykańskiej prasyJ&J odłożyła w zeszłym roku 3,9 miliarda dolarów. Wskazują na to dokumenty, które firma J&J złożyła w amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd - informuje portal wiadomoscihandlowe.pl.
Okazuje się, że J&J od dziesięcioleci wiedział o istnieniu szkodliwej substancji w swoich pudrach. Mimo to wielokrotnie zapewniał konsumentów i inwestorów, że produkt jest bezpieczny i wolny od azbestu.
Przypomnijmy, że jeszcze w grudniu 2018 roku J&J został ukarany grzywną w wysokości ponad 4,7 mld dolarów. Grzywna została później obniżona do 2,12 mld dolarów.
"Afera abestowa" wyszła na jaw po tym, gdy 22 kobiety pozwały firmę z powodu zachorowania na raka jajnika, który miał być wywołany zanieczyszczonym produktem.
Jeszcze przed dwoma laty amerykańska grupa musiała zapłacić kwotę 2,2 mld dolarów kary od rządu USA. Oskarżenia wobec firmy dotyczył wówczas przekupywania farmaceutów, którzy mieli sprzedawali preparat produkowany przez koncern osobom starszym z demencją, dzieciom i niepełnosprawnym.