Jak informuje CNBC, amerykański producent planuje rozpocząć testy na ludziach do września. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wyniki badań klinicznych mają być znane jeszcze w tym roku, a użycie w nagłych przypadkach mogłoby być możliwe na początku 2021 roku.
Johnson&Johnson zainwestował również miliard dolarów w badania, mające na celu znalezienie szczepionki przeciwko koronawirusowi.
Przedstawiciele firmy zapewniają, że zwiększają zdolności produkcyjne w swoich zakładach, by w razie czego można było dystrybuować szczepionkę jak najszybciej. Planowane moce wynoszą nawet miliard sztuk ewentualnej szczepionki.
- Świat zmaga się z bezprecedensowym kryzysem zdrowotnym, więc robimy wszystko, by udostępnić szczepionkę tak, by jak najwięcej osób mogło z niej skorzystać - powiedział szef firmy Alex Gorsky.
Firma poinformowała, że prace nad wynalezieniem szczepionki rozpoczęła w styczniu.
Po poniedziałkowych informacjach kurs akcji Johnson&Johnson na nowojorskiej giełdzie wzrósł o ponad 4 proc.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl