"Rz" ocenia, że rządząca koalicja w wymianie kadr w państwowych spółkach uwzględnia "przynajmniej pozory ładu korporacyjnego" (w wielu firmach rady nadzorcze ogłaszają konkursy na członków zarządu), "to mało kto wierzy w apolityczność nominacji"
Tym bardziej że konkursy są zwykle rozstrzygane bardzo szybko, a we władzach firm pojawiają się menedżerowie sprawdzeni za rządów koalicji PO-PSL - czytamy.
Przykład? Grupa Tauron, która w połowie lutego ogłosiła konkurs na nowych członków zarządu, a wyniki ogłosiła już pod koniec miesiąca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaatakował Horałę ws. wydatków CPK. Ten roześmiał mu się w twarz
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak szybko rząd Donalda Tuska wymienia kadry?
Dziennik oblicza barometr zmian szefów 44 największych spółek Skarbu Państwa. Wskaźnik opisujący, ile z nich wymieniło prezesa w ciągu ostatnich 12 miesięcy, obecnie wynosi 61,4 pkt. Ostatnio poszedł w górę po wyborze nowych prezesów Orlenu oraz Centralnego Portu Komunikacyjnego.
W kwietniu zmiany mają nastąpić jeszcze w zarządach banków Pekao i Alior z Grupy PZU, "kadrowa miotła" Donalda Tuska ma dotrzeć też do PKP InterCity.
Ten sam barometr w kwietniu 2016 r. wynosił 100 pkt., co oznaczało, że od wyborów jesienią 2015 r. PiS zdążył wymienić wszystkich szefów 44 największych państwowych spółek.
Odpolitycznili spółki? "Jest nieco lepiej"
Donald Tusk obiecywał odpolitycznienie państwowych spółek. Jeden ze "100 konkretów" na pierwsze 100 dni rządów Koalicji Obywatelskiej brzmi:
W spółkach z udziałem Skarbu Państwa zwolnimy wszystkich członków rad nadzorczych i zarządów. Przeprowadzimy nowy nabór w transparentnych konkursach, w których decydować będą kompetencje a nie znajomości rodzinne i partyjne.
Ekspert z rynku headhunterskiego ocenia, że "jest nieco lepiej niż było za czasów PiS", ale to wciąż daleko do najlepszych praktyk.
- Spółki nie sięgają po profesjonalne rozwiązania z prywatnego sektora ani nie próbują szukać najlepszych menedżerów. Zdają się na to, że ci, co wiedzą, iż mają wystartować, bo zawczasu zadbali o polityczne poparcie, i tak się zgłoszą – twierdzi Andrzej Maciejewski, partner w firmie Spencer Stuart.