Podczas piątkowej konferencji prasowej premier Kanady Justin Trudeau zapowiedział kolejną transzę pomocy dla rodzimych firm i pracowników - informuje Polska Agencja Prasowa.
Szef kanadyjskiego rządu podkreślił, że dotychczasowa pomoc była niewystarczająca, dlatego zdecydował się na zwiększenie pakietu ratującego krajową gospodarkę.
Co znajdzie się wśród nowych pomysłów? Oprócz dopłat do pensji w wysokości 75 proc., Kanada skupia się na pomocy bezpośredniej dla przedsiębiorców.
Jak pisze PAP, rząd ma gwarantować pożyczki dla małych firm w wysokości do 40 tys. dolarów kanadyjskich. To równowartość około 26 tys. dolarów amerykańskich, czyli ponad 100 tys zł. Część tego kredytu będzie mogła być umorzona, w przez pierwszy rok przedsiębiorcy nie będą musieli spłacać odsetek.
Dodatkową pomocą ma być świadczenie w wysokości 2 tys. dolarów kanadyjskich, które przysługiwać będą każdemu, kto w całym ubiegłym roku zarobił przynajmniej 5 tysięcy i stracił pracę. Świadczenie ma być przyznawane co 4 tygodnie przez 16 tygodni, czyli prawie 4 miesiące.
Oprócz tego mają pojawić się inne formy pomocy, takie jak zasiłki dla bezrobotnych, wsparcie dla firm, banków, kredytobiorców oraz organizacji non profit. Kanada wprowadza również zawieszenie spłat kredytów studenckich, pomoc dla osób bezdomnych i pomoc dla rdzennych mieszkańców.
Działania rządu wspiera bank centralny, który zdecydował się na obniżenie stóp procentowych z 0,5 do 0,25 proc. To już trzecia obniżka w marcu.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl