Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Kanclerz Niemiec ogłasza plan ratunkowy dla gazownictwa. Rachunki dla odbiorców w górę

Podziel się:

Olaf Scholz przerwał urlop, by ogłosić plan ratunkowy dla największego w Niemczech importera gazu, firmy Uniper. Przez kryzys gazowy gigant potrzebuje pomocy państwa, inaczej groziłaby mu upadłość. W ramach planu rząd przejmuje około 30 proc. udziałów w firmie, choć nie uchroni to odbiorców przed podwyżkami cen.

Kanclerz Niemiec ogłasza plan ratunkowy dla gazownictwa. Rachunki dla odbiorców w górę
Kanclerz Niemiec ogłasza plan ratunkowy dla gazownictwa. Rachunki dla odbiorców w górę (PAP, Clemens Bilan)

Kanclerz Scholz przedstawił pakiet ratunkowy dla Unipera podczas piątkowej konferencji prasowej. Ewentualny upadek koncernu zagroziłby dostawom gazu dla niemieckich odbiorców, firma zapatruje bowiem wiele zakładów komunalnych, dostawców regionalnych i przedsiębiorstw przemysłowych.

Niemcy ratują gazowego giganta

Problemy pojawiły się po tym, jak rosyjski Gazprom mocno ograniczył dostawy, a Uniper musiał zacząć kupować brakujący gaz z innych źródeł na rynku po znacznie wyższych cenach, aby wywiązać się z umów ze swoimi odbiorcami.

"Dlatego każdy dzień zwiększa straty Unipera. Jego niewypłacalność groziłaby brakiem dostaw gazu na rynek, a rząd federalny chciał za wszelką cenę temu zapobiec" – komentuje w piątek niemiecki tabloid "Bild".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Czekają nas ciężkie czasy". Rząd powinien dopłacić nie tylko do zakupu węgla

Pakiet pomocowy obejmuje m.in. udział państwa niemieckiego - rząd przejmuje około 30 proc. udziałów w firmie - i wyższą linię kredytową dla Unipera w wysokości ok. 8 mld euro. Szybkie wsparcie dla gazowego giganta zapowiadał w czwartek minister gospodarki Robert Habeck. Zgodę na te działania wyraziła należąca do państwa fińskiego firma Fortum, która jest większościowym udziałowcem Unipera.

Zastrzyk finansowy od rządu to pierwszy krok działań pomocowych. Drugim ma być możliwość przeniesienia przez Uniper kosztów na swoich klientów, takich jak zakłady komunalne lub duże przedsiębiorstwa przemysłowe, pomimo zawartych kontraktów.

Habeck zapowiedział także konieczność jednoczesnego stworzenia "równowagi społecznej" dla klientów końcowych, których znacząco dotknie wzrost cen gazu - wraz z podwyżkami cen dla konsumentów mają pojawić się też ulgi.

Niemcy z przymkniętym kurkiem

W ostatnich tygodniach Niemcy zaczęli obawiać się załamania całej gospodarki i masowych bankructw firm. Ograniczenie dostaw gazu przez Nord Stream 1 pokazało im, w jak trudnej sytuacji znajdują się bez surowca z Rosji. Minister gospodarki zaapelował do obywateli o oszczędzanie. A władze lokalne decydują się m.in. na wygaszanie świateł na ulicach, zamykanie basenów, a nawet na ograniczanie dostaw ciepła.

Tymczasem przedłuża się okres ograniczonych dostaw gazu przez rurociąg Nord Stream 1, prowadzący z Rosji do Niemiec. Gazprom tłumaczy ograniczenia brakiem turbiny do sprężarki do gazociągu, która była serwisowana w Kanadzie. Na razie sprzęt utknął w Kolonii na zachodzie Niemiec, ponieważ władze Rosji nie dostarczyły dokumentów koniecznych do zatwierdzenia jej dalszego transportu — informuje Reuters.

Robert Habeck powiedział w czwartek, że można odnieść wrażenie, iż Rosja nie chce z powrotem swojej turbiny, a to znaczy, że trudności techniczne są dla Moskwy jedynie pretekstem, by ograniczać dostawy gazu, a realne powody takiego postępowania są polityczne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP