Teraz to już na pewno koniec ponad 10-letniej współpracy Adidasa z 45-letnim, kontrowersyjnym raperem, który w ostatnim czasie m.in.:
- popierał powszechnie nielubianego wśród Afroamerykanów Donalda Trumpa
- prześladował w mediach społecznościowych nowego partnera swojej byłej żony Kim Kardashian
- chodził w koszulce z napisem "white lives mattter", co znaczy "życie białych ludzi ma znaczenie" i jest przekręceniem hasła głośnej kampanii na rzecz zwrócenia uwagi na nierówne traktowanie afroamerykańskiej mniejszości przez policję
- Kanye powielał też fałszywą informację, że zamordowany w 2020 r. przez policjanta George Floyd, którego sprawa poruszyła całą Amerykę, zmarł w wyniku przedawkowania fentanylu.
Kanye West (Ye) nie przeprosił za głoszone przez siebie antysemickie teorie spiskowe
Adidas dosyć długo zwlekał z reakcją na dziwne, antysemickie wypowiedzi Westa w mediach społecznościowych z początku października, a także jeszcze bardziej szokujące słowa, które padły w wywiadzie dla telewizji Fox, które wznowiły dyskusję na temat tego, czy Kanye West ma poważne problemy psychiczne.
Prawicowa telewizja Fox zdecydowała się ich w ogóle nie transmitować. Nagrania ujawniły jednak inne media. West mówi w nich między innymi, że popularna w USA organizacja na rzecz świadomego rodzicielstwa Planned Parenthood została założona w porozumieniu z Ku-Klux-Klanem, aby "kontrolować Żydów". Stwierdza też, że wolałby, żeby jego dzieci w szkole obchodziły żydowskie święta, bo "przynajmniej miałyby w genach inżynierię finansową".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kanye West za te wypowiedzi nie przeprosił, tylko poszedł o parę kroków dalej. W kolejnych dniach mówił między innymi, że jest "atakowany przez syjonistyczne media" czy że "Żydzi kontrolują głos czarnych". 22 października w Los Angeles w jego obronie manifestowała neonazistowska niszowa organizacja, wznosząc przy tym hitlerowskie pozdrowienia.
Adidas "przeglądał swoją relację z Ye" od 6 października
Dosyć szybko w reakcji na te zdarzenia zerwały z nim współpracę magazyn "Vogue", agencja CAA oraz modowa marka Balanciaga. Zwlekał Adidas, co skłoniło Ye, aby na jednej z konferencji powiedzieć:
Mogę mówić antysemickie rzeczy, a dalej jestem na liście płac Adidasa. I co teraz?
We wtorek 25 października Adidas, który od 6 października "dokonywał przeglądu swojej relacji z Ye", wydał ostateczną decyzję o zerwaniu kontraktu oraz zakończeniu produkcji butów marki Yeezy. Również sieć GAP (największa sieć odzieżowa w USA) nie będzie już sprzedawać produktów Yeezy.
Yeezy to super popularną linia bardzo drogich butów, którą Kanye stworzył we współpracy z Adidasem. Zerwanie kontraktu będzie tez dużym ciosem dla Adidsa, bo sprzedaż produktów Yeezy według szacunków banku Coven stanowiła 4 do nawet aż 8 proc. wszystkich przychodów Adidasa. Notowana na amerykańskiej giełdzie spółka szacuje, że jej własna strata to kwota rzędu 250 milionów dolarów i to tylko w 2022 r.
Kanye West zbiedniał, ale sam dla siebie pewnie dalej pozostał miliarderem
Z powodu antysemickiego skandalu wiele osób w mediach społecznościowych nawołuje do tego, by w ogóle przestać słuchać jego muzyki, która stała się głównym źródłem sławy Kany'ego.
Jak wylicza "Forbes", samo zerwanie kontraktu przez Adidasa będzie kosztować Ye 1,5 miliarda dolarów. Jeśli odejmie się tę kwotę, majątek Ye jest wart 400 milionów dolarów. Składają się na to posiadane przez Ye nieruchomości, jego katalog muzyczny (raper w trakcie swojej kariery sprzedał ponad 35 milionów egzemplarzy płyt) oraz 5 proc. udziałów w firmie byłej żony, Kim Kardashian.
Sam Ye od 2020 r., gdy trafił na listę miliarderów "Forbesa", twierdzi jednak, że magazyn zaniża wartość jego majątku, który w jego ocenie jest wart trzy razy więcej. Jeśli więc przyjmiemy jego szacunek, dalej powinien znajdować się na liście miliarderów "Forbesa" jako "najbogatszy czarnoskóry obywatel USA w historii".