Po raz pierwszy od prawie 300 lat przed Trybunałem stanął kardynał oskarżony o nadużycia finansowe.
Giovanni Angelo Becciu został 1 października zdymisjonowany przez papieża ze stanowiska prefekta w następstwie zarzutów o to, że angażował się w niejasne transakcje zakupu nieruchomości w Londynie ze środków kościelnych.
- Jestem spokojny, mam czyste sumienie i ufność w to, że sędziowie będą potrafili ocenić fakty. Mam wielką nadzieję i pewność, że uznają moją niewinność - przekonywał 73-letni oskarżony kardynał Angelo Becciu.
Proces nie tylko o defraudację
Proces dotyczy szeregu spraw od defraudacji, przestępstw finansowych, poprzez korupcję, oszustwa, aż po wymuszenia i nadużycia urzędu podczas dokonywanych przez Sekretariat Stanu inwestycji w Londynie.
Chodzi o zakup kamienicy w luksusowej dzielnicy za kwotę 200 milionów euro w 2014 roku. Postępowanie w tej sprawie wszczęto w Watykanie dwa lata temu, gdy okazało się, że na zakup kamienicy na Sloane Square przeznaczono też środki ze świętopietrza na dobroczynną działalność papieża.
To nie koniec zarzutów, jakie pojawiały się wobec kardynała. Becciu został również oskarżony o wyprowadzenie pieniędzy z datków, by sfinansować przedsięwzięcia biznesowe swoich trzech braci - donosi Interia, powołując się na włoską prasę, m.in. dzienniki La Repubblica" i "Corriere della Sera".
Kardynał zaprzeczał wszystkim tym oskarżeniom.
Do powyższej listy doszedł jeszcze jeden zarzut: że przekupił – przy użyciu pieniędzy należących do Kościoła – świadków, by kłamali w procesie australijskiego kardynała George'a Pella.
Oskarżono 10 osób
Oprócz kardynała, byłego zastępcy sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej i byłego prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, zarzuty stawiane są między innymi byłym szefom watykańskiej jednostki nadzoru finansowego oraz dwóm włoskim maklerom.
Ale krąg jest znacznie szerszy bowiem w sumie zarzuty dotyczą 10 osób. Byłemu szefowi Urzędu Informacji Finansowej Rene Brulhartowi zarzuca się nadużycie władzy. Taki sam zarzut usłyszał ksiądz Mauro Carlino, który pracował w Sekretariacie Stanu, oskarżony jest też o wymuszenia.
Z kolei Tommaso Di Ruzza, były dyrektor z AIF, odpowiada za sprzeniewierzenie pieniędzy. Biznesmen Enrico Crasso jest sądzony za korupcję, wymuszenia, pranie brudnych pieniędzy i oszustwa.
Współpracownica kardynała Becciu, Cecilia Marogna, która otrzymała z Sekretariatu Stanu jako konsultantka duże sumy pieniędzy na wykonywanie specjalnych zadań dyplomatycznych, ma zarzut defraudacji.
Oskarżeni są też włosko-szwajcarski finansista Raffaele Mincione, adwokat Nicola Squillace, były pracownik biura administracyjnego w Sekretariacie Stanu Fabrizio Tirabassi i pośrednik Gianluigi Torzi, który według śledczych wymusił 15 mln euro od Watykanu na inną transakcję.
Wszystkim grożą kary więzienia i grzywny.