Pięc firm pochodziło z województwa zachodniopomorskiego i mazowieckiego. Pełniły one role brokerów, buforów i znikających podatników. Jedna firma zarejestrowana jest natomiast za granicą i to ona jest była w tym procederze spółką wiodącą.
Jak wyjaśnia KAS w komunikacie, w transakcjach tych jako broker, tj. podmiot czerpiący zyski, występowała firma z woj. zachodniopomorskiego. Oleje były kupowane ze Słowacji i Niemiec za pośrednictwem tzw. "znikających podatników", kierowanych przez figurantów. W jednym z przypadków jako prezes spółki, która kupiła warte 23 milionów zł oleje, figurował nieboszczyk.
Funkcjonariusze KAS przeprowadzili przeszukania w siedzibie firmy i mieszkaniach osób objętych śledztwem. Zabezpieczyli materiał dowodowy w sprawie. Działania prowadzone były między innymi w Szczecinie i jego okolicach i w Warszawie.
Dowody wskazują, że podmioty biorące udział w fikcyjnym obrocie olejem naraziły Skarb Państwa na straty w kwocie co najmniej 8 mln zł - podaje KAS. Wartość obrotu w ramach karuzeli podatkowej to ponad 36 milionów zł.
W przeszukaniach zajęto obszerną dokumentację finansowo - księgową podmiotów objętych śledztwem, co pozwoli na dalsze analizy mechanizmów procederu.
Naczelnik Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Szczecinie wszczął wobec podmiotu kontrolę celno-skarbową. Śledztwo nadzorowane jest przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie. Sprawę prowadzi Zachodniopomorski Urząd Celno-Skarbowy w Szczecinie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl