Sposobem Tajlandii na przyciągnięcie turystów i inwestycji zagranicznych mają być kasyna. Jak informuje Bloomberg, właśnie opublikowano projekt ustawy, umożliwiającej uzyskanie początkowej licencji na 30 lat z możliwością przedłużenia na kolejne 10 lat został opublikowany. Etap opiniowania potrwa do 18 sierpnia.
Jak zauważa Bloomberg, Tajlandia dołącza do Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) i Japonii w rywalizacji o udział w globalnym przemyśle kasynowym, który według szacunków firmy konsultingowej IBISWorld wygenerował w ubiegłym roku przychody w wysokości 263 mld dol.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto wybuduje kasyna w Tajlandii?
Bloomberg pisze, że Galaxy Entertainment Group, azjatycki właściciel kasyn, hoteli i obiektów rozrywkowych, oraz MGM Resorts International, amerykańskie przedsiębiorstwo z branży hotelowo-rozrywkowej, analizują możliwości otwarcia resortów kasynowych w Tajlandii jako zabezpieczenia wobec niepewnych perspektyw w Makau. Z kolei Las Vegas Sands, amerykańskie kasyno z bazą wypoczynkową, oświadczyło w zeszłym miesiącu, że byłoby zainteresowane ekspansją do Tajlandii, jeśli "będzie to możliwe".
Premier Tajlandii Srettha Thavisin, który objął urząd niecały rok temu, agresywnie promuje politykę przyciągającą zagraniczne inwestycje do kraju i popiera plan legalizacji kasyn dla lepszego nadzoru i właściwego poboru podatków.
Jak pisze Bloomberg, 500-osobowa Izba Reprezentantów już poparła badanie przeprowadzone przez panel prawodawców, które opowiedziało się za legalizacją kasyn w dużych miejscach rozrywki, aby przyciągnąć turystów o wysokich wydatkach. Badanie wykazało, że Tajlandia może zwiększyć przychody z turystyki o ok. 12 mld dol., legalizując kasyna i umieszczając je w dużych kompleksach rozrywkowych.
Turystyka silnikiem tajskiej gospodarki
Tzw. duże miejsca rozrywki powinny znajdować się w lokalizacjach wyznaczonych przez rząd i być prowadzone przez firmy zarejestrowane w Tajlandii z kapitałem zakładowym nie mniejszym niż 10 mld bahtów (283 mln dol.), zgodnie z projektem ustawy. Proponuje się również utworzenie kompleksowego zespołu ds. polityki miejsc rozrywki, kierowanego przez premiera, oraz agencji regulującej nowy przemysł.
Tajscy urzędnicy wcześniej wspominali o popularnych kierunkach turystycznych, takich jak Wielki Bangkok, Phuket, Chiang Mai i Chonburi, gdzie znajduje się kurort Pattaya, jako potencjalnych lokalizacjach dla kompleksów rozrywkowych.
Turystyka jest jednym z kluczowych przemysłów Tajlandii. Odpowiada za ok. 20 proc. miejsc pracy i ma ok. 12-procentowy udział w gospodarce kraju o wartości 500 mld dol. Liczba zagranicznych przyjazdów od stycznia do lipca tego roku wzrosła o ok. 34 proc. do ponad 20 milionów w porównaniu z analogicznym okresem w 2023 roku.