Fundusz Inwestycji Lokalnych to w sumie 6 mld złotych, które rząd rozdał samorządom.
"W sytuacji gdy wiele gmin i powiatów boryka się z trudnościami finansowymi, dostęp do wielkiego rządowego programu wsparcia inwestycji to Tarcza dla samorządów" - czytamy na stronie resortu rozwoju.
Pieniądze pochodzą z Funduszu COVID 19 i, przynajmniej teoretycznie, mają być przeznaczone na inwestycje wspierające rozwój regionu i niwelujące kryzys wywołany pandemią.
"Środki przekazane przez rząd będzie można wykorzystać na bliskie ludziom inwestycje, m.in. budowę żłobków, przedszkoli czy drogi – a także inne niezbędne lokalnie działania" - informuje ministerstwo rozwoju.
Z ponad 51 mln złotych, które przyznano Katowicom, aż 7,2 mln ma zostać wydane na pomnik.
Z budowy Pomnika Ofiar Deportacji Mieszkańców Górnego Śląska do Związku Sowieckiego w 1945 r. władze Katowic zrezygnowały wiosną, gdy wybuchła pandemia.
W projekcie nowelizacji miejskiego budżetu czytamy, że inwestycja zyskała nowe źródło finansowania, którym jest właśnie Fundusz Inwestycji Lokalnych.
– Staraliśmy się przedstawić takie zadania, które były ujęte w Wieloletniej Prognozie Finansowej, a ze względów związanych z sytuacją epidemiczną, zostały odsunięte na lata następne lub takie, o których wiedzieliśmy, że nie mamy środków na realizację, ale które posiadały dokumentację projektową. Na tej liście inwestycji odsuniętych w czasie było m.in. zadanie dotyczące pomnika - powiedziała podczas spotkania komisji finansów Katarzyna Staś, naczelniczka wydziału rozwoju UM Katowice. Jej wypowiedź przytoczył portal Katowice24.
O to, w jaki sposób budowa pomnika ma pomóc Katowicom uporać się z wywołanym pandemią kryzysem, zapytaliśmy biuro prasowe urzędu miasta. Na odpowiedź czekamy.
Głosowanie nad zmianami w budżecie zaplanowano na czwartek.