- Odpowiedzialnie myśląc o środowisku, trzeba także walczyć o to, aby plastik nie zalał naszej planety - mówił w swoim wystąpieniu w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.
- Wprowadzimy system kaucyjny na jednorazowe butelki plastikowe i szereg programów redukujących zużycie plastiku - zapowiedział szef rządu.
To oznacza, że Polska zamierza czerpać ze wzorców niemieckich, o czym mówiło się od jakiegoś czasu. Wspominał o tym choćby poprzedni minister środowiska Henryk Kowalczyk.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
- W tej chwili trwają prace, to są bardzo trudne decyzje dotyczące wielkości tych opłat, sposobu recyklingu, skutecznego systemu zbiórki - mówił minister latem tego roku.
"Taki system funkcjonuje w kilku krajach UE i faktycznie jest skuteczny w pozyskiwaniu odpadów opakowaniowych zarówno jednorazowego, jak i wielokrotnego użytku" - tak z kolei resort odpowiadał na nasze pytania, dotyczące możliwości wprowadzenia takich opłat w Polsce.
Jak pisaliśmy w naszych serwisach, kaucja za plastikowe butelki za naszą zachodnią granicą to norma.
"W Niemczech butelkomaty istnieją od lat, a kaucja za zgrzewkę wody bywa wyższa niż cena napoju. Za naszą zachodnią granicą sortowanie śmieci mają we krwi. Do tego stopnia, że kloszardzi zamiast o drobne pieniądze, proszą o puste butelki" - pisaliśmy wiosną w money.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl