Kaufland Polska nie odniósł się do kwestii podwyżek inaczej, jak twierdząc, że nie jest w stanie zrealizować żądań związkowców. Nie zaproponował żadnej innej kwoty - pisze portal dlahandlu.pl. Pracodawca zapowiedział jedynie, że nie odbierze pracownikom dodatku frekwencyjnego.
Związkowcy Wolnego Związku Zawodowego "Jedność Pracownicza" jednak się nie poddają. Wciąż żądają po 800 zł dla każdego pracownika. Kolejny etap rokowań zakończył się więc podpisaniem protokołu rozbieżności między związkowcami a pracodawcą.
"Ciąg dalszy rokowań w sprawie podwyżek płac w Kauflandzie zakończył się podpisaniem protokołu rozbieżności. Związek w ten sposób przechodzi do kolejnego etapu sporu zbiorowego, którym są Mediacje. Negocjacje z udziałem mediatora, wyznaczonym przez Ministra Pracy i Polityki Społecznej odbędą się niebawem. O terminie będziemy was informować . Na obecną chwilę spółka Kaufland nie była w stanie zaproponować żadnej kwoty podwyżki. Związek nadal pootrzymuje postulat wzrostu płac o 800 zł dla każdego pracownika zatrudnionego w spółce Kaufland Polska. Ponadto uzyskaliśmy informacje że dodatek za frekwencję nie będzie zabrany." - napisali związkowcy po spotkaniu z zarządem.
Jak zapowiada związek zawodowy niebawem rozpoczną się negocjacje z działem mediatora, wyznaczonym przez Ministra Pracy i Polityki Społecznej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl