O sprawie pisze portal wiadomoscihandlowe.pl. Spółka zapewnia w rozmowie z serwisem, że chodzi tylko o zaoferowanie Polakom nowej usługi. To dlatego popdisała umowę z firmą PointPack, która jest operatorem pocztowym i która stworzyła własną sieć punktów nadawania i odbierania przesyłek. Z nowej oferty można korzystać od początku kwietnia.
Żabki mają umowy z tą samą firmą. Dla tych sklepów otrzymanie statusu placówki pocztowej otwiera drzwi do nieskrępowanego handlowania w każdą niedzielę i nieoglądania się na zakaz handlu. Kaufland zapewnia, że nie ma zamiaru otwierać sklepów w dni objęte zakazem.
"Wprowadzenie usług kurierskich do 30 marketów sieci nie jest w żaden sposób powiązane z chęcią otworzenia sklepów Kaufland w niedziele niehandlowe" - zapewniło portal biuro prasowe Kauflanda. Warto dodać, że w sumie sieć ma w Polsce 212 sklepów, więc nowa usługa jest dostępna w zdecydowanej mniejszości placówek.
Inna była motywacja uzyskania statusu placówki pocztowej w przypadku Żabek. Sklepy handlują dzięki temu bez ograniczeń i nie zamierzają zamykać się w niehandlowe niedziele. Pozwalają jej na to przepisy ustawy o zakazie handlu. Spod zakazu wyjęte są właśnie między innymi placówki pocztowe.
Rząd rozważał ukrócenie tego sprytnego procederu. Zapowiadana była nawet nowelizacja przepisów, ale od jakiegoś czasu o projekcie zrobiło się cicho.
Co ciekawe, zakaz handlu, choć miał pomóc małym sklepom, mógł się przyczynić do upadku 16 tys. takich placówek. Najbardziej skorzystały za to na nim stacje paliw.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl