"Rosja musi również zapłacić finansowo za zniszczenia, które spowodowała. Szkody poniesione przez Ukrainę szacuje się na 600 mld euro. Rosja i jej oligarchowie muszą zrekompensować Ukrainie szkody i pokryć koszty odbudowy kraju" - czytamy w oświadczeniu szefowej KE.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
KE przedstawiła plan na wykorzystanie zamrożonych aktywów oligarchów
"Mamy środki, by zmusić Rosję do zapłaty. Zablokowaliśmy 300 miliardów euro rezerw Rosyjskiego Banku Centralnego i zamroziliśmy 19 miliardów euro należących do rosyjskich oligarchów. W krótkim okresie moglibyśmy wspólnie z naszymi partnerami stworzyć strukturę do zarządzania tymi funduszami i ich inwestowania. Pieniądze przeznaczylibyśmy wtedy na Ukrainę" - podkreśliła von der Leyen.
Szefowa KE zapowiedziała w związku z tym prace nad międzynarodowym porozumieniem, które stworzy ramy prawne dla osiągnięcia tego celu. "Przerażające zbrodnie Rosji nie pozostaną bezkarne" - zadeklarowała, przypominając, że według szacunków do tej pory zginęło ponad 20 tys. cywilów i 100 tys. ukraińskich żołnierzy.
Von der Leyen zaproponowała też powołanie specjalnego trybunału, wspieranego przez ONZ, w celu zbadania i ścigania zbrodni rosyjskich na Ukrainie.
Tak oligarchowie tracą na wojnie Putina
Szynkowski vel Sęk: to krok w bardzo dobrym kierunku
"Jesteśmy gotowi rozpocząć współpracę ze społecznością międzynarodową, aby uzyskać jak najszersze międzynarodowe wsparcie dla tego wyspecjalizowanego sądu" - oznajmiła szefowa KE.
Polski minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk pytany był w środę przez dziennikarzy w Sejmie o to, jak polski rząd ocenia tę zapowiedź. Podkreślił, że jest to "krok w bardzo dobrym kierunku".
My od początku postulowaliśmy, żeby była konfiskata rosyjskich aktywów. Polski premier był jednym z pierwszych liderów, jeżeli nie pierwszym liderem, który taki postulat postawił. Więc my od początku to wspieramy. Zresztą mówiłem też o tym komisarzowi (ds. sprawiedliwości red.) Diderowi Reyndersowi, bo to jest dla niego osobiście ważny temat. Wymieniliśmy uwagi, co tu można jeszcze dalej zrobić - powiedział minister ds. europejskich
- I oczywiście jesteśmy tutaj gotowi nie tylko na współpracę, ale też pełne wsparcie Komisji Europejskiej w tym działaniu - dodał Szynkowski vel Sęk.