"Znaleźliśmy się w bezprecedensowej sytuacji, w której z powodu pandemii koronawirusa przedsiębiorstwom przyznaje się wyjątkowo dużą pomoc państwa. Zwłaszcza w tym kontekście nie wolno się godzić na to, aby przedsiębiorstwa, które korzystają z publicznego wsparcia, stosowały praktyki unikania opodatkowania z udziałem rajów podatkowych" - powiedziała wiceszefowa KE ds. konkurencji Margrethe Vestager.
Zdaniem komisji, firmy przyłapane na oszustwach finansowych, korupcji czy niepłaceniu podatków i zobowiązań z tytułu zabezpieczeń społecznych, nie powinny dostawać pieniędzy z tarcz antykryzysowych i innych rządowych programów.
"Byłoby to nadużycie budżetów krajowych oraz budżetu UE kosztem podatników i systemów zabezpieczenia społecznego. Wraz z państwami członkowskimi chcemy sprawić, aby takie sytuacje nie miały miejsca" - powiedziała Vestager.
Komisja podkreśla, że jej stanowisko nie jest wiążące. Decyzję o tym, do kogo będzie skierowana publiczna pomoc, samodzielnie podejmują władze krajów członkowskich.
KE rekomenduje jednak, by firmy będące rezydentami krajów znajdujących się na unijnej czarnej liście rajów podatkowych nie dostawały pomocy z budżetów.
"Unijny wykaz jurysdykcji podatkowych niechętnych współpracy stanowi najlepszą podstawę stosowania takich ograniczeń, ponieważ umożliwi on wszystkim państwom członkowskim spójne działanie i pozwoli uniknąć indywidualnych środków, które mogłyby naruszać prawo Unii" - czytamy w stanowisku KE.
Na czarnej liście są m.in. Kajmany, Panama, Seszele, Palau, Samoa Amerykańskie, Fidżi, Guam, Oman, Samoa, Trynidad i Tobago, Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych oraz Vanuatu.
Jeszcze w kwietniu premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że do dużych firm trafi 25 mld złotych, na ratowanie miejsc pracy. Warunkiem otrzymania pieniędzy będzie to, czy firma płaci podatki w Polsce.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl