W produkcji samochodów elektrycznych wykorzystanie miedzi jest średnio o 40 proc. wyższe niż w produkcji tradycyjnych aut – podkreśla BGK. A ten rynek będzie w najbliższych latach rósł. Cały sektor motoryzacyjny konsumuje rocznie ok. 2 mln ton miedzi.
BGK przypomina, że miedź jest również ważna dla rozwoju energetyki - wyprodukowanie 1 GW z OZE wymaga od sześciu do siedmiu razy więcej miedzi niż wytworzenie tej samej mocy ze źródeł konwencjonalnych. To dlatego bank zdecydował się przyznać Sierra Gordzie kredyt odnawialnego z limitem do 700 mln USD.
- To perspektywiczna branża - produkcja miedzi płatnej w Sierra Gorda w 2020 roku wzrosła o 37 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. W tym roku może być podobnie – mówi Maryla Posyniak, Dyrektor Departamentu Finansowania Strukturalnego w BGK.
BGK podkreślił, że KGHM jest jedną z trzech firm w branży na świecie, która mimo pandemii pracowała zgodnie z planem - nie zmieniła planów operacyjnych i nie wstrzymała wydobycia. Sierra Gorda jest jednym ze strategicznych zagranicznych aktywów produkcyjnych KGHM. KGHM zapowiada dalsze zwiększanie wartości spółki Sierra Gorda w przyszłości - dodano.
W październiku 2020 roku drugi współwłaściciel Sierry, japoński koncern Sumitomo ogłosił, że chce sprzedać 45 proc. udziałów w tej chilijskiej kopalni miedzi. KGHM ma w kopalni Sierra Gorda 55 proc. udziałów – ale polska firma nie zdecydowała się na kupno aktywów.
W chilijskiej kopalni Sierra Gorda wydobywana jest m.in. miedź oraz metale szlachetne. Została uruchomiona w 2014 roku - kiedy PiS był jeszcze w opozycji. Politycy prawicy mocno krytykowali tę zamorską inwestycję, twierdząc, że to nonszalancja w wydawaniu pieniędzy.
Ale KGHM - nawet pomimo politycznej zawieruchy nie pozbył się aktywów. Powód? Wydobywanie miedzi w Polsce jest coraz trudniejsze i mniej opłacalne. Sierra Gorda pozwala na szybkie i stosunkowo tanie wydobywanie rudy tego surowca.