KGHM, czyli jeden z największych na świecie wydobywców miedzi znany jest z prowadzenia aktywnej polityki kadrowej w Polsce. Współpracuje z uczelniami i szkołami średnimi, jego pracownicy prowadzą zajęcia dla uczniów, w przedsiębiorstwach koncernu odbywają się praktyki i staże. Te działania mają jeden główny cel – przygotowanie młodych ludzi do pracy w miedziowym potentacie. Teraz przyszedł czas na podobne – choć na razie w dużo mniejszej skali – działania w Chile, gdzie KGHM jest obecny od 2012 roku. Polski gigant jest większościowym udziałowcem projektu górniczego Sierra Gorda w regionie Antofagasta. 11 grudnia w Chile podpisano deklarację o współpracy naukowo-technicznej z Uniwersytetem La Serena. KGHM zamierza wprowadzić program stypendialny dla tamtejszych studentów.
- Jesteśmy świadomi naszej roli w kształtowaniu najlepszej kadry dla górnictwa na całym świecie. Dlatego rozpoczynamy współpracę z najlepszym w Chile uniwersytetem o profilu górniczym – mówi prezes Marcin Chludziński.
Jak dodaje – liczy na rozszerzanie współpracy z instytucjami naukowymi w Chile, nie tylko samego KGHM, ale też dla polskich instytucji naukowych.
- Widzimy pole do współpracy dla polskich uczelni technicznych, które mogłyby dzielić się swoimi projektami i wiedzą. KGHM ma unikatowe doświadczenia w skutecznym adaptowaniu naukowych osiągnięć do branży górniczej i hutniczej, a także sukcesy w rozwoju technologicznych start-upów. To ogromny potencjał dla polskiej myśli technologicznej, której rozwiązania mogą wzmocnić polsko-chilijskie więzy gospodarcze. Czujemy się ambasadorami polskiego biznesu w Chile. Zależy nam, aby więcej firm z Polski prowadziło ekspansję w tym kraju – wyjaśnia prezes KGHM.
Współpraca polskiego koncernu z chilijskim uniwersytetem ma również pewien walor symboliczny. Ma być to uhonorowanie pamięci słynnego Polaka Ignacego Domeyko. Był on badaczem Ameryki Południowej i jako geolog, mineralog i inżynier górnictwa miał ogromny wkład w reformę systemu edukacji w Chile oraz rozwój nauki o górnictwie. Domeyko związany był również z Universidad de La Serena.
- Ignacy Domeyko to postać, która łączy oba kraje. Będziemy wspierać projekty, które kultywują pamięć o naszym wybitnym rodaku – zapowiada Chludziński.
Sierra Gorda wychodzi na prostą
Spółka Sierra Gorda SMC to największa zagraniczna inwestycja w powojennej Polsce. Działa na złożu miedziowo-molibdenowym. Wydobywane są tam przemysłowo miedź, złoto i molibden. Ten ostatni to srebrzystobiały, bardzo twardy metal o bardzo wysokiej temperaturze topnienia, stosowany przemyśle lotniczym, zbrojeniowym, naftowym, nuklearnym i elektronicznym.
Złoża w Chile zostały odkryte w 2006 r. Projekt od 2011 r. jest wspólnym przedsięwzięciem KGHM International Ltd (55 proc.), Sumitomo Metal Mining (31,5 proc.) i Sumitomo Corporation (13,5 proc.) z Japonii. Przygotowanie do wydobycia i rozruch kopalni zajął kilka lat i wymagał dużych inwestycji. Jednak zarząd KGHM podkreśla, że projekt jest długofalowy, a efekty takich projektów widać zwykle dopiero po kilku latach działalności. Zakład już teraz jest w stanie pokryć sam swoje koszty działalności, teraz do spłacenia pozostaje dług z tytułu zakupu.
Żeby tego dokonać miedziowy potentat chce teraz zwiększać efektywność kopalni, ale już bez dodatkowych inwestycji. Do tej pory udało się zwiększyć średnie wydobycie miedzi ze 103 do 115 tysięcy ton. Ma być więcej – nawet 140 tysięcy, zapowiada spółka. Ma to być możliwe dzięki poprawieniu systemu pracy w zakładzie i zwiększeniu zatrudnienia doświadczonych pracowników. Na razie trzeba sprowadzić specjalistów z Polski, ale takie działania, jak współpraca z Uniwersytetem La Serena w dłuższej perspektywie będzie to zapewne zmieniać.
Dobry klimat dla inwestycji
Dla takiej inwestycji jak Sierra Gorda niezwykle istotne jest budowanie dobrych relacji na miejscu i bieżące monitorowanie otoczenia prawno-regulacyjnego.
Temu tez służyła wizyta w Chile prezesa Marcina Chludzińskiego, prezesa zarządu KGHM Polska Miedź oraz Pawła Gruzy, wiceprezes zarządu ds. aktywów zagranicznych. Obaj podkreślają przychylność chilijskich władz, które doceniają ważność projektu dla regionu.
- Minister gospodarki, pan José Ramón Valente Vias przedstawił nam swoją wizję uproszczenie procedur oraz deregulacji, które ułatwią prowadzenia biznesu w Chile. Propozycje są bardzo interesujące. Warto podkreślić, że również Ministerstwo Górnictwo docenia sposób prowadzenia przez nas biznesu. Przejawem tego jest między innymi bezproblemowe przyznanie pozwoleń środowiskowych dla projektów górniczych KGHM w Chile – mówi prezes polskiej spółki.
Zarząd KGHM spotkał się w Santiago z między innymi z ministrem górnictwa, ministrem gospodarki, rozwoju i turystyki oraz wiceprezesem chilijskiej agencji rozwoju inwestycji - La Corporación de Fomento de la Producción (COFRA). Ta ostatnia odpowiada za wspieranie przedsiębiorczości, innowacyjności i konkurencyjności gospodarki Chile. Jej celem jest też międzynarodowa wymiana naukowa i know-how.