Piotr Müller, który był gościem TVP 1, został zapytany o problem inflacji i drożyzny. Jak powiedział, jest to obecnie najważniejsze wyzwanie dla rządu. Wyjaśnił jednocześnie, że za problemy odpowiada przede wszystkim sytuacja na rynku energii i w mniejszym stopniu na rynku żywnościowym.
Rzecznik rządu podkreślił, że trudno ocenić, kiedy nastąpi szczyt wzrostu inflacji. - Zdaniem analityków, możliwe jest, że od czwartego kwartału nie będzie już wzrostu inflacji, tylko że ten trzeci kwartał będzie górką. Życzylibyśmy sobie, żeby inflacja potem spadała - dodał. - Jednoznacznej odpowiedzi, jak myślę, nikt nie jest w stanie dzisiaj znaleźć - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Müller zwrócił również uwagę na kwestię tarcz finansowych uruchomionych w trakcie pandemii COVID-19.
Uratowaliśmy polskie miejsca pracy i przedsiębiorców, właśnie poprzez pomoc rządową. Co teraz się okazuje? Mamy najniższe bezrobocie w historii państwa polskiego. Pamiętajmy, że jeszcze kilkanaście lat temu bezrobocie było zmorą. Po tak trudnym czasie to jest jednak naprawdę ważne osiągnięcie - podkreślił.
Inflacja w Polsce
Inflacja w czerwcu 2022 r. w Polsce wyniosła 15,6 proc. To najwyższy odczyt od marca 1997 r., czyli od ponad 25 lat. W ciągu zaledwie miesiąca paliwa zdrożały o blisko 10 proc., a nośniki energii o 3 proc. Ceny żywności względem maja się prawie nie zmieniły.
Odczyt jest zgodny z przewidywaniami rynku, choć szacunki były bardzo różne. Na przykład przed publikacją oficjalnych danych GUS ekonomiści Credit Agricole prognozowali dynamikę wzrostu cen na 15,7 proc. rok do roku (r/r) wobec 13,9 proc. w maju.